Choroba Jelit

[Malgorzata 50]

Buniu serce masz złote ,ale pomysl kochana troszeczke i przeleć jeszcze ostatnie igraszki.Mario jak żywy i calkiem zdrowy na ciele -na umysle no...moze nie calkiem

[FeliksG]

Dla mnie, od poczatku było jasne, że mamy do czynienia z..... tematem na zamówienie. Od czasu do czasu, pojawiają się, na naszym forum, "dowcipnisie", z tzw. potrzebą pokazania się lub wręcz złośliwcy, chcący namieszać. Nie do uniknięcia są wpisy różnych: wielebnych, zwolenników hospicjów czy przedstawicieli innej oriętacji seksualnej.
Olwano! Twoja reakcja, na wywody Mario, jest typowa - normalna dla ludzi wrażliwych i chętnych pomagania każdemu kto znalazł się w kłopocie. To wielka zaleta charakteru i zapewniam Cię, że większość forumowiczów to ludzie życzliwi i wrażliwi na ludzkie cierpienia. Powściągliwość, niektórych z nas, wobec Maria i jego postów, to efekt przykrych doświadczeń, o czym wspomniałem na wstępie. Chcę też mocno podkreślić, że choć pomalutku, wypracowujemy sobie system rozszyfrowywania takich prowokacji. Zadawanie, licznych, pytań o szczegóły prowadzi zwykle do zaplątania się delikwenta. Są, na forum, osoby z olbrzymią wiedzą i doświadczeniem z różnych dziedzin. Są lekarze, ekonomiści, pedagodzy i wielu innych, którzy nie zapomnieli nabytych umiejętności. Potrafią szybko rozpoznać i zdemaskować, różnych mieszaczy. Rozpisałem się nieco, czym chcę cie przekonać, że głosy, które Ty odebrałaś jako przeciwne Mariowi, były właśnie rozpoznaniem kolejnej prowokacji.
Dłuższy pobyt na naszym forum, pozwoli i Tobie, rozpoznawać i oceniać, gdzie warto otworzyć serce a gdzie machnąć ręką.
Łączę pozdrowienia.

[Bajadera07]

Chciałabym wszystkim uczestnikom tego wątku podziękować za zastrzyk śmiechu. I pomyśleć , że trafiłam na ten wątek przez przypadek.

[Malgorzata 50]

Ależ prosimy serdecznie o jelitach możemy bez końca.....

[mamuk]

Mozna /to był smiech bałam się ze mi zaszkodzi,dobre hihihi...

[Bajadera07]

Napisał Malgorzata 50

Ależ prosimy serdecznie o jelitach możemy bez końca.....

Chcesz przez to powiedzieć , że dysputa może się nie kończyć ( czy może być bogata w treść) tak jak jelita nieszczęsnego mario ?

[Malgorzata 50]

Dysputa jak jelita -dłuuuga i pokrętna nie martw się jak nie jelita to cos innego siię zanajdzie zapraszamyh do klubu dygresantów zawiłych

[Lila]

A tak między nami -seniorami,to Mario tu wrócił,ale pod innym nikiem..

ps.Można zmienić nika,ale nie styl pisania..

[Bajadera07]

A na jakim wątku można go spotkać ? Gościu potrafi nieźle namieszać, chętnie poczytam ... A może namiary na nick ?

[Malgorzata 50]

Tak..i z czym mial problem tym razem ???? Bo mlode lekareczki na rubieży zawsze chetyne do pomocy i gotowe zdiagnozowac i uleczyć.

[babciela]

mysle że ten mlodzieniec jeszcze cos wymysli-wszak jelita maja dość dlugości(pytanie jednego z profesorow na egzaminie z chirurgii-za jakie sa jelita-trzeba bylo znac dobrze tzw Gielde aby błyskawicznie odpowiedzieć------ZA DLUGIE------profesor ten,światowej slawy chirurg,siegalpo skrzypce w chwilach welkiego znużenia naszymi odpowiedziami-i najczęściej zaczynal Dumanie Lirnika-był to znak że jest zle,bardzo żle-wtedy nalepiej było szybko zebrac ihdeks z biurka i zmykac gdzie pieprz rośnie.)Teraz juz nie ma tak światlych umysłow i tak wielce oryginalnych i wszechstronnie wyksztalconych naukowcow.SZKODA

[Lila]

Napisał Malgorzata 50

Tak..i z czym mial problem tym razem ???? Bo mlode lekareczki na rubieży zawsze chetyne do pomocy i fotowe zdiagnozowac i uleczyć.

Małgosiu,nie doceniasz inteligencji naszego Mario,powiedzmy..
On śmiało może pisać na KAŻDY temat..

[Malgorzata 50]

No to już mnie zalatwiłaś wśrod rozmaitych obsesji tego forum pojawi się następna Malgosia M w poszukiwaniu Mario...wszyscy są podejrzani....

[Lila]

Małgoś,Mario to fajny chłopiec.Nie udał mu się kawał,to ładnie się pożegnał i koniec...
Wiesz,nie on pierwszy i nie ostatni co tu bywał,za czarczafem niejako.

[Malgorzata 50]

No i po zabawie ...a czarczaf zostawil ,przechodni????

[Bajadera07]

Ciekawe , czy biedny Mario już się rozprawił ze swą dolegliwością....a może powędrował na bardziej wiarygodne fora w poszukiwaniu pomocy.... Eeeee......czyżbym się za nim stęskniła ???

[Basia.]

No właśnie, gdzie jest Mario?

[Ewita]

Lepiej nie pytajcie, ja bardzo proszę!!! Wyleczył się, kurrrczątko blade! Jakoś za nim nie tęsknię!

[Lila]

Mario tu bywa często i jest lubiany na ogół..
Gdybyśmy na serio poraktowały jego sraczkę,nigdy by nam nie towarzyszył..

Ps.nie pytajcie mnie czasem kto to ,bo nie powiem.

[Lila]

Tu jest teraz tak strasznie, że wyciągnęłam ten wątek.



Przeczytajcie go od początku i zadajcie sobie pytanie,
czy teraz to byłoby możliwe?
Ze sraczki zrobić taką zabawę?
Kiedy ''pierun '' strzelił w to forum?

Tym tematem debiutował na forum 'kufa'.

Hej, starzy bywalcy!!
Pamiętacie?