|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1281
|
||||
|
||||
Witam Pszczółki
Ostatnia , dziś będzie zaś Basia. Ona musi zobaczyć co się dzieje tutaj. Narobiłem się dzisiaj przy tym winie . Bo trza było umyć narzędzia, wysuszyć, pookładać. Na samym końcu umyłem podłogę z płytek jest. Jednak osadu było trochę, i trzeba co 1,5 miesiąca zlewać , dosłodzić. Bo jak się da dużo cukru to padną drożdże. Wszystko na raty . Szkoda , bo kobiety też powinny być na raty do wzięcia.
Zimno deszczowo , przed chwilą byłem na dworze. Palę w piecu kuchennym , ciepło się rozchodzie po pokojach. Jak włożę do pieca wilgotny kawał drzewa , to pali się powoli, bez węgla. Takimi korzeniami palę, że ledwie wejdzie do pieca. Dzisiaj , prawie na dworze nie byłem długo, tyle co musiałem być. Dobrej nocy wyspanej.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
#1282
|
||||
|
||||
1 . - Basia . - 2 . - Zosia . 3. - Bogusia 4-Jarosław. 5 . -Martyna 6.-Grażynka. 7. - Gienek . 8 . - Krysia 9 . - Janina . Przybywam zgodnie z obietnicą to znowu ja witam nasze miłe grono Pszczółek. Achoj Pszczółki kochane , pobierzcie swoje klucze do " Bram Ula " i teraz nawet przez płot nikt się do Ula już nie dostanie ... Nawet się komar nie przeciśnie. Rozdzieliłam pojedynczo klucze do Ula dla każdej Pszczółki. Ponieważ Zosia chciała pobrać sobie tylko jeden swój klucz , pisała , że nie może pobrać pojedynczo bo zapisują się jej wszystkie to na prośbę Zosi i Janiny rozdzieliłam klucze pojedynczo i każdy jak chce to może sobie pobrać swój klucz. Ja posługuję się swoim i często obok obrazka go wklejam i chyba o taki pojedynczy klucz Wam chodziło. Kod:
zależy czy chcecie taki klucz dla siebie . Zosia i Janina chciała to przy okazji rozdzieliłam wszystkie. Możecie pobrać sobie swój pojedynczy każdy jest podpisany. Kod:
pobrać swój pojedynczy. Ja swój już sobie pobrałam. Cytat:
i podłogę , dobrze , że masz z płytek to się szybko myje w domu jest zawsze coś do zrobienia. Gienek zanim zamieszałam we Wrocławiu to wcześniej mieszkałam na wsi potem po ślubie też mieszkałam na wsi na poddaszu to też w kuchni miałam tylko piec węglowy, a w pokoju miałam piec kaflowy wysoki. W kuchni zawsze paliłam w piecu i na nim gotowałam obiady w piekarniku piekłam ciasto itp. Zawsze na piecu kuchennym na blasze z boku miałam postawiony duży gar z pokrywką i z wodą. Taki jak się gotuje słoiki , a ja miałam taki sam duży emaliowany z pokrywką. Jak paliłam w piecu to w tym garze zawsze grzała się woda i była w nim gorąca, a od tego gara było ciepło w całym mieszkaniu jak od kaloryfera i zawsze miałam w nim ciepłą wodę do zmywania. Starałam się żeby zawsze był pełny wody, stał sobie z boku na piecu i dodatkowo grzał. Zimą były mrozy i mieszkanie na poddaszu to człowiek się jakoś ratował i nie narzekałam bo miałam zawsze ciepło , a woda do rana była w tym garze ciepła. Potem kupiłam sobie piecyk elektryczny do gotowania , ale i tak paliłam w piecu kuchennym. Gienek w swoim życiu przeszłam przez różne trudności znam życie w którym trzeba było sobie radzić w takich złych warunkach zanim nie uskładaliśmy sobie pieniędzy na mieszkanie we Wrocławiu. Życzę Wam dobrze przespanej nocy , miłych snów Dobranoc Pszczółki. ___________
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 10-10-2023 o 00:03. |
#1283
|
||||
|
||||
Dzień dobry wszystkim w słodkim Ulu.
Basiu,otwieram kluczykiem Ul i zapraszam wszystkich na poranną kawę. Gienek,masz dużo pracy u siebie w domu.I jak czytam dobrze sobie sam radzisz. Dawno w domu rodzinnym też Mama miała taką kuchenkę na węgiel.Ciepło było w kuchni i też taki gar stale na niej stał aby była ciepła woda. A smak gotowanej zupy czy innych potraw był zupełnie inny niż teraz na gazie. Tylko zawsze trzeba było pilnować ciasta w "duchówce" bo nie można było regulować temperatury. A po świniobiciu to nad nią wisiał drąg z pętami kiełbasy ( swojskiej). Ech,to były dobre czasy. I dopóki nie założyli centralnego ( 1980 r pamiętam) to były piece kaflowe w każdym pokoju. Jak się napaliło to było ciepło ale rano to tak zimno było, że aż nie chciało się wstawać spod pierzyny. My mieszczuchy możemy oglądać teraz tylko takie rzeczy w skansenach ale co niektórzy ( to dobrze) mają je jeszcze na co dzień. Dziś mam zaplanowaną wizytę w przychodni i idę do biblioteki. Mają być kody do Empik Go. Nie wiem czy dostanę gdyż ma być tylko kilka. W mieszkaniu grzeją grzejniki. Spółdzielnia włączyła centralne ogrzewanie. Temperatura od razu inna, szczególnie w łazience. Jutro pojadę z mężem do Szczecina na zakupy i do administracji Cmentarza Centralnego w Szczecinie, kupić bilet na wjazd samochodem przed Świętem Zmarłych.Bilet kosztuje 75 zł ( jednorazowy wjazd) i nie jest to mały koszt. Jeszcze się nie łapiemy na darmowy wjazd ( za młodzi jesteśmy). Mamy dużo rodziny do odwiedzenia przed Świętem i groby są porozrzucane po całym Cmentarzu a samochodem to wszędzie dojedziemy. Postawę znicze i kwiaty na grobach rodziny. Znajomych też odwiedzę i zapalę znicze. Ostatni wjazd jest w sobotę ( 28). Ruch jest w ten dzień jak na przysłowiowej Marszałkowaniej. Do Teściów to pojedziemy 1 listopada rano, zostawimy samochód na parkingu przed marketem i niestety dalej pójdziemy pieszo. Ale tylko w to jedno miejsce. Dobrego dnia życzę wszystkim.
__________________
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie Ostatnio edytowane przez gracja50 : 10-10-2023 o 09:29. |
#1284
|
||||
|
||||
Witam Pszczółki
Basia, miała większe trudności w życiu codziennym jak ja . Ja tylko pale chwilowo w piecu. Bo za wczas załączać centralne. Jeszcze ciepło będzie. Ale te piece kuchenne były i są niezawodne po dziś dzień. Mam takie dwa . Jeden w budynku gospodarczym drugi na niskim parterze i właśnie w nim przepalam wieczorem i woda się zagrzeje też . Ale mam grzejnik elektryczny bojler całe lato wodę mi podgrzewa. Tylko temperaturę ustawiam , jak do kąpania to na większą. On jest w kotłowni nad piecem , jest izolowany styropianem . Taki właśnie kupiłem . Dobrze jest bo mam zawsze ciepłą wodę do mycia w kuchni. Dziś będę w budynku gospodarczym palił , będzie gotowanie, parzenie chleba kurkom. Koty będą się przy nim wygrzewać.
Lekko pochmurno cieplej jak wczoraj. Co do cmentarzy to tylko ja w miejscu będę świecił. w innym miejscu rodzice leżą , dopiero pojadę później , tak nie mam z kim. To 10 km ode mnie jest. A zdrowie nie tak dobre moje. Pozdrawiam was miło.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
#1285
|
||||
|
||||
Oj jakie śliczne klucze ..no to i ja otwieram.W sobotę bawiliśmy na weselu u córki kuzynki.Nie spodziewaliśmy się takiego full wypasu.Wesele w stylu glamour ,sala kryształowa.Obsługa przy stołach ,szwedzkie stoły to dziczyzna (dzik ,jesiotr .łosoś ) oraz swojskie wyroby oraz deserki .Sala zabaw dla dzieci .Orkiestra w składzie 5 osobowym.Laser na trawie z sercem i cherubinkami .Fontanna z ponczem ,czekoladą i jakimś likierem? .Nawet wszystkiego nie spróbowaliśmy bo trzeba by mieć żołądki na wynos co najmniej trzy Całe szczęście że wcześniej ustaliliśmy ,że młodym damy trochę kasy żeby mieli na początek nowej drogi bo to jedno z ostatnich wesel w rodzinie .Zostają tylko wnuki.
Gieniu teraz wiem jak przeczytałam że cukier trzeba dosypywać ..zawsze myślałam że wszystko na raz i czekać. Basiu ale śliczne klucze znalazłaś. Grażynko nie słyszałam o biletach wjazdowych na cmentarz.U nas tylko zakłady pogrzebowe płacą za wjazd.Na szczęście cmentarze które odwiedzamy niewielkie to można z buta. My palimy w kominku i jest ciepło .Mam rehabilitację od 23,10 tu w wiejskim ośrodku to nie przenosimy się jeszcze do miasta.Zerwałam paprykę ,koperek i mąż przekopuje działkę bo wsadzę cebulę zimową i czosnek.Jeszcze mam do wsadzenia tulipany .Czekałam aż się zrobi chłodniej bo u koleżanki zaczęły puszczać pędy a wsadzała we wrześniu. Pozdrawiam także Zosię Janinkę Martynę Krysię i Jarka . |
#1286
|
||||
|
||||
Dzień dobry. Witam wszystkie Pszczółki.Grażynka nam dzisiaj Ul otworzyła. Kawką z rana poczęstowała to ja na popołudnie zaparzyłam wam herbatkę rozgrzewającą z ziół. Gienek ja w kuchni przy takim piecu dorastałam nie miałam centralnego ogrzewania inne wtedy były czasy, Grażynka pamięta i potwierdza w jakich warunkach się mieszkało i też pamięta. Wszyscy poszli spać, a ja dokładałam do pieca, żeby nie zgasło i uczyłam się, a do Szkoły dojeżdżałam pociągiem. Piec kuchenny był obudowany kaflami ja w kąciku plecami oparta o kafle siedziałam z książkami do bardzo późna, uczyłam się żeby przygotować się do lekcji. Zimy wtedy były ostre, a pod blachą pieca było ciepło jak się przykładało. Kto nie przeżył innych warunków to nie zrozumie, ale to były piękne dla mnie czasy bo byłam młoda i dla mnie nie było przeszkód i człowiek się przystosował do wszystkiego. Bogusia nas odwiedziła dawno Cię nie było. Ja jak idę na wesele to też wolę dać kasę w kopertę niż prezent bo młodzi potem sobie kupią co będą uważać, a prezent nie zawsze im podpasuje. Teraz na weselach oprócz obiadów to robią szwedzkie stoły. Basiu bardzo dziękuję Ci za klucz właśnie o to chodziło, mnie i Zosi żeby każdy miał swój klucz do Ula i swojego pokoju. Miłego wtorku. Pozdrawiam wszystkich. |
#1287
|
||||
|
||||
Przeczytałaś wszystkie nasze posty. Czy tylko co z większa Bogusiu.
Pogoda się zrobiła teraz u nas, i cieplej jest. Też będę sadził czosnek ozimy , jeszcze czas, dużo mniej posadzę. Bo później tylko rozdaję. Nic z tego nie mam, tylko dziękuję ci powiedzą. 100 sztuk to góra. Nic nie ryje w tym roku ogrodu ze względu na krzyże. Na wiosnę tylko pod ogórki , warzywa. Nawet ziemniaków nie będę sadził. W tym roku mi zgniły na ogrodzie przeszło przeszło połowa. Pomidorów też mniej posadzę z 20 sztuk i koniec. Marchew nie urośnie , jak urośnie to myszy zjedzą. W tym roku miałem posadzone 8 szt. selera i myszy mi wygryzły 4 sztuki od dołu , skorupki zostały tylko. Pozdrawiam miło was.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
#1288
|
||||
|
||||
Witam serdecznie wszystkie Pszczółki i Gucie
🍁 Przysyłam pozdrowienia malowane złotem jesieni i kolorowych liści kobiercem, kropelką deszczu, powiewem wiatru, ciepłym uśmiechem i szczerym sercem… 🍁
__________________
❤️ Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać, a nie otrzymywać.❤️/Bertold Brecht/ ❤️ Z pozdrowieniami od serca - Krystyna B-S |
#1289
|
||||
|
||||
Właśnie pobrałam sobie mój klucz.. Dzięki Basiu !!
Chłodny, jesienny leśny dzionek, kropelki rosy lśnią w pajęczynie, drzewa się mienią czerwono- złoto, po chmurnym niebie mgła wolno płynie. Wśród złoto- rudej kołderki liści, łebki podgrzybków błyszczą brązowo, mokre od rosy, panuje cisza, jest sennie, mgliście, cicho, baśniowo.. ︵‿︵‿୨ 🍁🍁🍁 ୧‿︵‿︵ Zapachem i czarem jesiennych barw przesyłam Tobie ciepłe pozdrowienia. Popołudniowe słoneczko niech wniesie radość w Twoje serce oraz sprawy dzisiejszego dnia i niech trwa .. trwa!! Pozdrawiam wszystkich najmilej )
__________________
❤️ Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać, a nie otrzymywać.❤️/Bertold Brecht/ ❤️ Z pozdrowieniami od serca - Krystyna B-S |
#1290
|
||||
|
||||
Witam wszystkich serdecznie. Grażynka nam Ul otworzyła , smacznej kawki zaparzyła. Janina z Krysią herbatki aromatyczne , rozgrzewające na chłodne jesienne dni nam serwują i wszystkie Pszczółki częstują. Dziękuję chętnie wypije taką jesienna herbatkę. Dzisiaj mąż kupił herbatkę z owoców leśnych bardzo ją lubię doprawiam ją sobie jeszcze po swojemu , a jak lekko przestygnie to słodzę tylko miodem. Widzę, że klucze pojedyncze do Ula i swoich pokoi sobie pobieracie. Takie było życzenie Zosi i Janiny , które spełniłam. Ktoś by powiedział , że bawimy się jak małe dzieci , ale na tym polega nasza wyobraźnia , a kto jej nie posiada i nie ma to jest bardzo ubogi i nieszczęśliwy. Czyż nie?... Bardzo się ucieszyłam , że Bogusia nas odwiedziła. Bogusia pisze , że zapala sobie w salonie w kominku to też masz od niego ciepełko i dodatkowy urok płomieni i trzaskających iskier. Zosia też ma w Salonie kominek i pisała , że lubi przy nim przesiadywać. Gienek takie palenie pod blachą w piecu to sam urok. Lubiłam na piecu na blasze podpiekać , zrumienić sobie kromki chleba, potem potrzeć czosnkiem i posmarować smalcem lub masłem . Pychotka... Nieraz to nawet talarki ziemniaków surowych sobie przypiekałam. Mamusia się ze mnie śmiała i mówiła , że jak by to ktoś widział to by powiedział , że w domu taka bieda , a ja tak lubiłam jeść i takie sobie różne placki smażyłam na blasze pieca. Cieszę się , że u Was też już grzeją i nie marzniecie. U mnie grzeją od 3-ciego Października mam w domu cieplutko. Od jutra zapowiadają ocieplenie i niech tak będzie na dłużej by ludzie mogli w pogodny dzień odwiedzić Cmentarze i groby bliskich. Mamy już za sobą pierwszą dekadę miesiąca jak szybko ten czas pędzi. Ubierajcie się ciepło, dbajcie o zdrowie by się nie przeziębić, wiem to po sobie za lekko się ubrałam i dygotałam z zimna jak czekałam na Tramwaj . Dopiero w domu zrobiłam gorącą herbatkę rozgrzałam się i przeszło. Pozdrawiam wszystkich serdecznie , miłego dnia . ______ 1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna 2./ http://www.czary.pl/ 3./ http://www.ksiegaimion.com/
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 10-10-2023 o 17:48. |
#1291
|
||||
|
||||
Witam Pszczółki
Najlepsza pora do pisania jest.
Najprzód czytam wasze wymagania , co nowego napisałyście . Ciepło na dworze jest, przed chwilą wróciłem. W piecu zapaliłem też lekko na drzewie . Ale też załaczyłem grzejnik elektryczny . Dzisiaj dostarczył mi kurier. Nie wiem ile kosztuje bo bratanek go załatwiał. Jest z termostatem. Fajnie grzeje , testuję go . Zagrzeje i wyłącza się. Grzałki wcale nie są czerwone, dmuchawy nie słychać . Nie wiem jak to zrobili 1250 wat. Tylko te inżyniery są do dupy . Taki grzejnik powinien grzać od samego dołu, a nie od góry. Przecież zawsze ciepło idzie do góry. Musiałbym ten grzejnik położyć . Mam stary grzejnik słabo grzeje, ale grzeje od samego dołu. To jeszcze były za komuny. Ma już ponad 40 lat, tylko dmuchawa głośno chodzi , i.trza go pilnować wyłączać . Drugi mam panelowy na 80 cm, jest on na termostat też ma ponad 40 lat i grzeje po dziś dzień. Ten dzisiejszy dobry jest ogrzać mały pokoik. A mam taki 3x4 metry. Mam tam telewizor w nim, to szybko się nagrzeje. Wersalkę tez mam w nim , nawet w nim spałem w zimie ale. Jakbym usnął , to telewizor się wyłączy sam , grzejnik też. Tylko rolety spuszczam , bo w nim mam dwa okna. Jutro nalewkę dosłodzić miodem , wtedy jest najlepsza i parę kropel dać anyżu... POZDRAWIAM MIŁO WAS
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
#1292
|
||||
|
||||
Dobry wieczór wszystkim, Basi, Janinie, Krysi ,Bogusi. Genkowi i Jarkowi.
Basiu dzięki pobrałam sobie klucz. Ja też pamiętam piec kaflowy i u teściowej z duchówką, gdzie wkładaliśmy jabłka by się usmażyły. Dzisiaj miałam dzień wolny , nic nie przerabiałyśmy z ogrodu, tylko zjadłam 2 jabłuszka, zerwałam jeszcze kilka jeżyn. Zięć był w domu więc zajął się z synem kopaniem warzywnika, córka go zagrabiła i usunęła uszkodzone liście z jeżyn. Ja jak zwykle ugotowałam obiad, dzisiaj była zupa kalafiorowa z wkładką pałek drobiowych. Jutro dla odmiany będą naleśniki wg uznania z dżemem ,twarożkiem z koperkiem, z pasztetową- lubi zięć. Mnie podchodzi kanapka z pomidorem, z pietruszką i wędliną. Pomyślicie ,że wymyślam sobie jedzenie, ale też poprosiłam zięcia by kupił kaszankę.( lubię z cebulką, jajkiem i sosem czosnkowym) Spokojnego wieczoru wszystkim Wam życzę. Siedzę w ciepłym pokoju, grzejnik mam za plecami ,ogrzewanie zostało uruchomione
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 10-10-2023 o 21:21. |
#1293
|
||||
|
||||
________________
________ Weszłam po cichutku na paluszkach bo nie chcę Was obudzić, śpijcie słodko Pszczółki w swoich łóżeczkach , pogaszę światła i zamknę Ul. Widzę , że Pszczółki pobrały klucze. Zosia pobrała i wpisała bezpośrednio kopiując link pod obrazkiem tak jak jej radziłam . Super Zosiu. Gienkowi Bratanek zamówił dodatkowy grzejnik. Gienek ten Grzejnik jest tak skonstruowany , prawdopodobnie trzystopniowy i na pewno będziesz z niego zadowolony. Życzę Wam dobrze przespanej nocy , dobrego spania ,wypocznijcie , a jutro wypoczęci wstawajcie do zobaczenia, bądźcie zdrów byśmy spotkali się tu znów . Dobranoc. ________
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1294
|
||||
|
||||
Dzień dobry z rana.
Dziś zapowiada się ładny dzień,ma być ciepło.To dobrze bo jeszcze zdążymy się namarznąć.W nocy nie mogłam spać.Bolała mnie noga i ręka drętwiała.Chyba przepracowałam się wczoraj na działce ( przekopałam poplon). Oj jak dawno nie byłam na weselu.Jak sięgnę pamięcią to u siostrzenicy ( chyba z 8 lat temu). I na razie to chyba w najbliższym czasie nie będzie takiej uroczystości. Cmentarz Centralny w Szczecinie to największy cmentarz w Polsce, trzeci co do wielkości w Europie, pochowanych jest ponad 300 tysięcy zmarłych, a jego dzisiejsza powierzchnia wynosi 172,33 ha. Poruszać się po nim można pieszo, po szerokich alejach ( jak ulice) lub wjechać samochodem. Opłata za karnet na 10 wjazdów na teren cmentarza dla osoby powyżej 75 roku życia wynosi 130 zł a jednorazowy wjazd dla tych seniorów wynosi 35 zł. Niestety, jesteśmy z mężem jeszcze młodymi seniorami i jak chcemy wjechać to trzeba zapłacić 75 zł. Robimy tak raz w roku przed Wszystkimi Świętymi, chyba że wjeżdżamy na pogrzeb ale wtedy płacimy 40 zł. Kawa wypita,śniadanie zjedzone. Dobrego spokojnego dnia i pogodnej środy życzę wszystkim.
__________________
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie Ostatnio edytowane przez gracja50 : 11-10-2023 o 09:02. |
#1295
|
||||
|
||||
Witam w środowy piękny i pogodny dzień obecną Grażynkę która nasz Ul otworzyła i serwuje Pszczółkom smaczną kawkę z ciasteczkami. Przysiądę i ja , dziękuję chętnie się Twoją kawką poczęstuję. Cytat:
że to nikt za Ciebie nie zrobi, ale jak przeczytałam , że przekopałaś poplon to nijak się to ma do tego , że wzięłaś zastrzyk na staw kolanowy. Kopaniem ziemi niech się zajmie mężczyzna. Grażynko czy Ty też będziesz brała serię 3-ch zastrzyków w odstępach jednego tygodnia? czy masz jednorazową blokadę. Ostatnio pisałam , że byliśmy zaproszeni na wesele , ale odmówiliśmy z powodu na stan zdrowia. Po co zajmować miejsce na weselu niech się bawią młodsi, pójść na kilka godzin się nie opłaca i młodzi musieli by opłacić słono za nasze miejsca. Daliśmy nowożeńcom kopertę z pieniędzmi tak jak byśmy tam byli na weselu. Wesele było daleko poza Wrocławiem i na taką poniewierkę już się nie piszę. Dostaliśmy płytę nagraną z wesela , pooglądaliśmy drogę młodych z domu rodzinnego do ślubu kościelnego i z uroczystości weselnej. Ze ślubu Cywilnego dostaliśmy oddzielne nagranie. Grażynko jestem zszokowana cennikiem wjazdu samochodem na Cmentarz to kolosalne kwoty. Dziwię się , że ludzie nie protestują i zgadzają się na takie ceny. W taki dzień jak wszystkich świętych zgarną nie małe pieniądze od ludzi za wjazd na Cmentarz. Mają żniwo jak nie wiem co ... Na każdym kroku z ludzi zdzierają. Dzisiaj zapowiadali piękną pogodę we Wrocławiu ma być +25°C w tej chwili jest + 20°C, ściągnęłam w sypialni pościel, wietrzę kołdry, piorę i zmienię świeżą. Trzeba korzystać z pogodnych dni, aż przyjemnie przebywać na Balkonie. Miłego i pogodnego dnia z miłymi pozdrowieniami drogie Pszczółki. 1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna 2./ http://www.czary.pl/ 3./ http://www.ksiegaimion.com/
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 11-10-2023 o 11:06. |
#1296
|
||||
|
||||
Witam Pszczółki
Pierwszy raz słyszę o takom dużym cmentarzu.Żeby samochodem wjeżdżać do niego. Ja mam blisko na cmentarz 1 km, tylko pod górkę idę. Nasza taka jest miejscowość góry i doliny są. Niektórzy mają budynki tak pobudowane ,że idziesz drogą to dachy widać. Czyli schodami schodzą do domu. Najgorzej mają zimową porą.
Fajna pogoda , słonecznie, ale za ciepło to nie ma. Wiatr jest silny. Taka pogoda dla nas niezdrowa jest. Pozdrawiam was miło.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
#1297
|
||||
|
||||
Witam Gienka i wszystkich przybyłych. Gienek masz rację , taka pogoda jest zdradliwa. Trzeba się odpowiednio ubrać, ale na zrobienie prania idealna bo szybko schnie, czy wywietrzyć pościel na słoneczku. Lubię jak pościel pachnie świeżym wiatrem od rana już wietrzę. Taka pogoda to dobra jest na dojrzewanie winogrona , Dyni, Kabaczków itp. Cieszy każdego jak jest taka pogodna Jesień i jest ciepło, oby jak najdłużej. Gienek Ty teraz masz dużo pracy bo nie dość , że na ogrodzie przy obejściu w zagrodzie to jeszcze przy winie masz ciągle zajęcie, ale na zimę będziesz degustował dobra będzie rozgrzewka na chłodne zimowe dni. Udanego i szczęśliwego dnia.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 11-10-2023 o 11:34. |
#1298
|
||||
|
||||
A, dzisiaj mi przywiózł kurier węgiel 3 tony . muszę poszukać kogoś do zrzucenia go do kotłowni. W 3 workach po 1 tonie jest i trza przewozić z 10 metrów dodatkowo. Płaciłem za niego 6000 tys.. zł. w tym 750 zł kurier. Obojętnie jakie wrzucanie muszę zapłacić. Bo ja nie dam rady.
POzdr.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
#1299
|
||||
|
||||
Witam serdecznie nasz słodki ul, ja też pierwszy raz słyszę o biletach wjazdowych na cmentarz, u mnie nic takiego jeszcze nie ma, jest on oddalony ode mnie 2,5 km . Już mam uzgodnione, że syn nas zawiezie na groby, a synowa pojedzie ze swoimi rodzicami do innej miejscowości. Grażynko przepracowałaś się wczoraj na działce, stąd ten ból. Jestem już po wypiciu kawy, byłam i lekko wiatr zawiewa, tem.19 st.c. krótko na dworze, jest chłodno. . U mnie nie zapowiada się wesele, ale 18-nastka wnuczki-Patrycji ze strony syna. Spokojnego dnia wszystkim życzę.
__________________
Zosia |
#1300
|
||||
|
||||
Dzień dobry. Witam Grażynkę, która nam Ul otworzyła, kawka była smaczna i Zosi herbatka smaczna orzeźwiająca, dziękuję witam Basie, Gienka, Zosię. Ja przynoszę Wam dla odmiany grzyby. Basiu chyba przechwaliłaś dzisiaj pogodę bo słonko się czasami chowa jest chłodny wiatr pomimo, że jest +22stopnie C. Grażynko jestem zaskoczona cenami wjazdu na Cmentarz to skandal i tak nie powinno być. Zrobiłabym Ekshumację zwłok na inny mniejszy Cmentarz. Ekshumacja nie wyniesie drożej jak odwiedziny przez rok na Cmentarzu zmarłych. Basia Ty robiłaś Ekshumację zwłok swojego Teścia to wiesz ile to kosztuje. Ludzie szukajcie jakiegoś innego wyjścia bo jak ludzie będą się godzić to oni będą podnosić cenę. Grażynko współczuję takich cennych odwiedzin zmarłych. Gienek nie dawno Ci przywieźli węgiel 2 tony i teraz znowu 3 tony to dużo potrzebujesz na zimę. Nam teraz też podnieśli czynsz płacimy z każdej strony i tak to jest, że każdy coś musi. Miłego popołudnia. Pozdrawiam wszystkich. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-120-ta. | basia2002 | Humor, zabawa | 966 | 06-08-2018 18:17 |
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo Pod dobrą nadzieją- Część -119 -ta | basia2002 | Humor, zabawa | 999 | 27-05-2018 10:23 |
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-118-ta. | basia2002 | Humor, zabawa | 1000 | 27-02-2018 21:27 |
" PSZCZÓŁKI JOLITY " - czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część - 117 | basia2002 | Humor, zabawa | 990 | 01-12-2017 20:09 |
PSZCZÓŁKI JOLITY - czyli "MIODOWO POD DOBRĄ NADZIEJĄ" cz. 107 | oma | Humor, zabawa | 996 | 21-10-2015 00:24 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|