|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
|||
|
|||
Stanley ,a potem powstaje wątek pełen jęków jacy ci młodzi są fuj! A jak nie są to ty reagujesz nieprzyjemnie -wstydź się
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#22
|
||||
|
||||
Kochani bo w tym wszystkim naważniejsze jest by dwoje chciało na raz . Będąc młodą osobą zawsze ustępowałam miejsca potem to mnie ustępowano. Ostatnio jakoś nie mam okazji do korzystania środków komunikacji publicznej.Natomiast zdaża mi się korzystać z medycznych służb i na boga czasami mam chęć przyłożyć niektórym złośliwym emerytom płci obojga , którzy za nic na świecie nie wpuszczą młodego człowieka do lekarza - za nic mając prośby i tłumaczenia ,że spóżnia się do pracy czy szkoły,a niejednokrotnie ta młoda istota jest bardziej chora na pierwszy rzut oka niż te osoby ciągle okupujące gabinety lekarskie. Ostatnio wywołałam zgrozę , bo wziełam za rękę taką młodą proszącą i wciągnęłam ja ze soba ,na jazgot zgredów odpowiedziałam że u lekarza są 2 karty moja i córki, wziełam recepty dla siebie i młodej lekarzowi wypisanie zajeło może ze 3 minuty ,resztę mojego czasu mógł poświęcić tej dziewczynie wyglądającej jakby za moment miała zemdleć.
__________________
Kto wie czy za rogiem nie stoją Anioł z Bogiem, nie obserwuja zdarzeń i nie spełniaja marzeń |
#23
|
||||
|
||||
Są różni ludzie...
I tu też widać,ja korzystam z komunikacji miejskiej czasami i najbardziej mi żal dzieci które wracają ze szkół z tymi ogromnymi plecakami i jak nawet ustępują miejsca to ja im dziękuję bo jadę przecież niedaleko ,a one niby rozbrykane ,krzyczące ale ledwo żywe po lekcjach.A tak się składa że wiezie ich autobus ze średnich szkół w inną część miasta tam gdzie mieszkają.A kiedy byłam młoda to ja woziłam dzieci i zawsze uczyłam ustępować miejsca ale to nie wyszło na dobre
ani w autobusie ani w kościele ponieważ te starsze osoby zachowywały się właśnie tak jakby miały one i tylko one prawo do siadania.Ja z dziećmi wcześniej szłam po to aby siedziały w ławce w kościele a tu dosłownie w ostatniej chwili wchodzi pani i rozkazuje bo ona tu chce siedzieć,w autobusie to samo dalej były miejsca ale ona chce tu...No i wyleczyły mnie znów musiałam uczyć dzieci aby logicznie myślały kiedy ustąpić.Niestety jestem teraz ja seniorką i postrzegam to samo u starszych co przed laty.Jeszcze się nie urodził żeby wszystkim dogodził....Pozdrówka
__________________
...tam,gdzie pamięć nie trzeba słów.... |
#24
|
|||
|
|||
Reasumując...są ludzie i ludziska, a także ludzie i zgredziska.
Najlepiej byłoby przemieszczać się wyłącznie samochodem, miejskiej komunikacji pokazując środkowy palec. Ale przecież nie zawsze to możliwe. I jeszcze jeden głos w dyskuskji, tym razem z Kafeterii. miss_beton (2009-05-26 15:05:15) ----- Ja zawsze jestem pod wrażeniem fali "cudownych" uzdrowień, która ma miejsce w sytuacji, kiedy w autobusie/tramwaju są np. 4 wolne miejsca, a staruszków/staruszek chętnych do ich zajęcia jest np. 6. Wtedy nagle chromi zdrowieją, stan przedzawałowy mija i wszyscy rączym biegiem rzycają się do zajęcia miejsc (nie biorąc pod uwagę, że czyjaś kula, laska czy parasolka może komuś boleśnie przywalić w szczękę). Szczęśliwi "zwycięzcy" siedzą, Ci co nie zdążyli zazwyczaj obstępuują najbliższe osoby poniżej 30 roku życia i zaczyna się sapanie, napieranie i debata "Ach ta dzisiejsze młodzież, mz starzy SCHOROWANI a tu prosze, panienka siedzi.." wesoło kontynuowana ("a niech siedzi, widać taka zmęczona jest, my starzy stać możemy" złośliwym tonem) przez szczęściarzy, którzy usiedli. Ja w takiej sytuacji nie wstanę, choćbym miala pojechać dodatkowo dwa przystanki i później wrócić do domu piechotą. Dla wyjasnienia dodam, ze nie jestem przesadnie zlosliwa, jak widze osobe naprawde potrzebujaca i nie pchajaca mi sie nachalnie na kolana, to sama ustepuje, ale w takiej sytuacji? Miss beton, ja w analogicznym wieku, zrobiłabym to samo.Toczka w toczkę. |
#25
|
||||
|
||||
Gentleman
Wsiadaja dwie dobrze wygladajace, zadbane "szescdziesiatki plus"do autobusu PKS. Tloku nie ma, ale miejsc siedzacych tez nie.
Strategia jest nastepujaca: wypatrzec dobrze wychowanego mlodzienca i zawisnac nad nim. Na ogol mlodzian mieknie i przynajmniej jedna usiadzie. Jest! Podeszly. Stoja, stoja...., nic. Mlodzian czyta DOWNBEAT w oryginale... Zaczynaja rozmowe: Zauwazylas, moja droga, jak malo ostatnio dzentelmenow sie spotyka.... Na to mlodzian podnoszac sliczne niebieskie oczy znad gazety: "Gentlemanow u nas od ch..ja, tylko autobusow za malo".
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#26
|
||||
|
||||
Cytat:
Zastanawiam sie, czy nie jest tak, ze wg Miss beton ci staruszkowie wymyslaja sobie pewnie taka nowa dyscypline sportowa - bieg do wolnych miejsc, bieg z przeszkodami, oczywiscie. Oni biegna tak aby Miss beton zaznala rozrywki w autobusie, ktora dla dobrego ubawu ze staruszkow jeszcze dwa przystanki posiedzi. W swoim poprzednim poscie przejaskrawilam sytuacje, zeby pokazac, ze mlodzi i silni, wyksztalceni w jezykach obcych tez nie rozwineli w sobie jednak wyobrazni starosci, a z tego wynika zupelny brak empatii. Patrza na zjawisko jak przez mikroskop ( piekny mlodzian postawil diagnoze - brak autobusow), albo jakby byli w kabinie krzywych luster (Miss beton). Czy to nie doswiadczenie starych ludzi kaze im szukac wolnych miejsc w autobusie ? Lepiej znalesc samemu niz liczyc na ludzki odruch mlodego, ale betonowego. Uogolnie problem, bo to nie tylko brak empatii w autobusie. Brak zyczliwosci na ulicy tez. Chyba w Anglii pierwszy raz spotykalam nieznajomych ludzi, ktorzy sie do mnie usmiechali . Po pewnym czasie ja pierwsza staram sie usmiechem witac nieznajomych. Bylo to w latach osiemdziesiatych .To jest bardzo mile. Wiele z zachodnich obyczajow do nas przenika, moze bezinteresowny usmiech tez, z czasem...., taki bez oceniania, czy ktos bardzo potrzebuje pomocy, czy tylko troche.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#27
|
||||
|
||||
Oj.
Cytat:
|
#28
|
||||
|
||||
Cytat:
to bylo powiedziane aksamitnym glosem z nienaganna dykcja. Odsun sie od laptusia i wyobraz sobie!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#29
|
||||
|
||||
Problem w tym, że ja to słyszę i widzę.
Dla mnie BOMBA! Na laptusiu, wycieraczki. |
#30
|
|||
|
|||
Dziwią mnie te Wasze problemy. Jeśli nie ma miejsc, przeciskam się do jakiegoś młodziana (panienki) i mówię: "Mam nadzieję, że mi pan (pani) ustąpi miejsca, młody człowieku (młoda damo)". Jak do tej pory zawsze skutkowało. Może dlatego, że mieszkam w puszcz litewskich przepastnej głębinie?
|
#31
|
|||
|
|||
Cytat:
A tam sa jakies autobusy??
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#32
|
||||
|
||||
Pozory myla....
Pamietam najgorszy czas socjalizmu - schylek lat siedemdziesiatych. Puste sklepy, kolejki oczekujace, ze moze cos rzuca. Mialam 2,5 letnie dziecko, ktore z powodu uczulenia powinno byc wowczas karmione rosolkami i chudym miesem. W pewnym sklepie miesnym ustawilam sie z tym dzieckiem w kolejce dla matek z dziecmi do lat trzech. Ekspedientka obslugiwala w systemie -cztery osoby z wlasciwej kolejki i jedna osoba z kolejki matek z dziecmi.
Juz mialam szanse kupic, az tu ktos z kolejki krzyknal, ze moje dziecko jest starsze i trzeba mnie jako uzurpatora wyrzucic. Na nic byly tlumaczenia, ze dziecko mlode, tylko duze. Wrogosc kojejki narastala. Mialam wrazenie, ze gdyby mieli czym, to by mnie chyba zastrzelili. Wyszlam z tej kolejki prawie z placzem z powodu bezsilnosci. Dziecko faktycznie wygladalo na czterolatka, w tej chwili tez wzrostem goruje nad innymi.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#33
|
||||
|
||||
Gdy żona chorowała i konieczne były leki uśmierzające ból czyli morfina. Dość często bywałem w przychodni lekarskiej po kolejna receptę. Pani doktor gdy tylko spostrzegła moja kartę lub mnie w poczekalni byłem przez nią proszony do gabinetu bez kolejki. (wcześniej leczyliśmy się z żoną w innych przychodniach) Lekarka ta na moje pytanie czemu woła mnie bez kolejki skoro dość spora ilość ludzi czeka, odpowiedziała. "proszę pana ja wiem kto jest naprawdę chory, większość z tych czekających ludzi przychodzi opowiedzieć mi o rodzinie i sąsiadach a przy okazji dostać jakieś lekarstwo na niby chorobę.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#34
|
|||
|
|||
basia 69. Jeżdżę wyłącznie komunikacją miejską. Z przykrościa muszę powiedzieć że młodzież częściej zachowuje się nie elegancko /żeby powiedzieć ładnie/. Nie tylko nie widzi starszej /leciwej/ osoby ale siedzi w pozycji półleżącej. Oczywiście nie można generalizować. Jestem zdania że czego się Jasia nie nauczy, Jan nie będzie umiał. Sama jeśli jestem bardzo zmęczona , podchodzę do miejsca z + i z uśmiechem grzecznie proszę " przepraszam czy mógłby pan/pani ustąpić mi miejsca, serdecznie dziękuję". Nie zetknęłam się z niegrzecznością.
|
#35
|
||||
|
||||
Ja chyba jakoś poważnie wyglądam bo mi ustępują miejsca młodzi....pozdrawiam....
__________________
Jeden uśmiech znaczy więcej niż wiele słów. |
#36
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#37
|
||||
|
||||
Pani Słowikowa w swoich postach ma rację .
|
#38
|
||||
|
||||
Czasem jadę do hipermarketu ich autobusem. Do przystanku nie mam daleko ale jak stwierdzam miłe słowo i uśmiech swoje robią. Gdy wracam (mieszkam blisko skrzyżowania ze światłami ) jak autobus zatrzyma się na czerwonych proszę kierowcę o otworzenie drzwi. Nie zdarzyło mi się by prośba nie została spełniona. Dotyczy to sytuacji gdy mam zakupy.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#39
|
||||
|
||||
Jechałam autobusem. Dwóch młodzieńców siedziało, jedno miejsce nie było zajęte.Zapytałam czy jest wolne. Jeden z nich
odpowiedział, że zajęte. Wycofałam się i wtedy dodał: dla pani. Bardzo mi się to podobało. Kulturalnie dowcipni młodzi ludzie. |
#40
|
||||
|
||||
Suwałki
Cytat:
Kocham Suwałki!! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Miasto czy wie?- najlepsze miejsce na jesie ycia - komentarze | barbara41 | Ogólny | 175 | 16-01-2022 12:33 |
ulubione miejsce w domu | Nika | Dom, wnętrza, ogród | 88 | 28-11-2018 14:12 |
Senior w UE | zayas | Jestem babcią, jestem dziadkiem | 16 | 01-07-2013 23:09 |
Kazimierz Dolny nad Wisłą - bajeczne miejsce. | z centrum | lubelskie | 7 | 14-12-2008 09:40 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|