|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#281
|
||||
|
||||
Ernest Bryll
Modlitwa na czas adwentu
Boże, uchroń nas od nienawiści Zostaw gorzkie ziarno pamiętania Aby żyli w nas nasi najbliżsi Którzy w adwent zostali zabrani Boże daj ciemną dumę milczenia Ale zostaw nam pogardy siłę Dla tych co się śmieją z poniżenia By im Polska w kamień się zmieniła Boże, ucisz w nas zło i zaciętość Wspomóż tych co z głupoty są grzeszni Zostaw dla nich litość - listek święty Gdy z narodu tylko wpółodeszli Boże zmień w jasność świeczkę małą Którą w oknach ciemnych wystawiamy Bo z ojczyzny tylko tyle mamy Ile prawdy i krwi w nas zostało Boże pomóż gdy kamiennie ciężko Patrzeć jak ta świeczka drży i kona Nim się dźwignie w Gwiazdę Betlejemską By twarz każda była zobaczona Boże nie daj nam siebie utracić Zanim ciemność runie rozłamana Byśmy mogli spojrzeć w twarz przyjaciół Przyjaciele mogli spojrzeć na nas. Wiersz na 13 grudnia 1981 r
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#282
|
||||
|
||||
Władysław Syrokomla - Kondratowicz
Pieśń wieczorna
Po nocnej rosie płyń dźwięczny głosie niech się twe echo rozszerzy, gdzie nasza chatka, gdzie stara matka krząta się koło wieczerzy. Jutro dzień święta, niwa nie zżęta niechaj przez jutro dojrzewa, /niech wiatr swawolny, niech konik polny, niechaj skowronek tu śpiewa./bis Już blisko, blisko chatnie ognisko znużone serce weseli; tam pracowita matka mię spyta: „Ileście w polu nażęli? Matko, jam młoda, rąk moich szkoda, szkoda na skwarze oblicza! /Źle szła robota, przeszkadza słota i moja dumka dziewicza! St.Moniuszko muzyka Małg.Walewska śpiew: http://www.youtube.com/watch?v=YnUEH...eature=related
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#283
|
||||
|
||||
Zygmunt Krasiński
Psalmy Przyszłości / wyjątek/
(...) I ja patrzę śród zamieci W niebios kir! I ja widzę - kędy leci Zdarzeń wir! Słyszę śród chmur - Zmartwychwstałych chór Ach! znany głos! Lecz nie we krwi, Którą zemsta leje, Cel Polski tkwi. - Zemsty dzieje Zemstą tylko, Chuci chwilką: - To nie Polski los! Jej od Pana Pomyślana Cudniejsza cześć! Nie pożogi Ani trwogi Ma światu nieść! (...) *
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#284
|
||||
|
||||
Krzysztof Kamil Baczyński
Ukochanej Matce - Krzysztof
Nie patrz w tył - to dziecięctwo taka otchłań, a na płacz jej za wiele. Jakby kantyczki dziecinnej odgłos znów cię napotkał, kantyczki śpiewanej w którąś śnieżną niedzielę. To dławi - te święta świerkowej pieśni, śnieży śnieg, po którym przeszło już tyle ludzi. Omotany w śnieżyce innych aniołów, śmiertelnych, nie śnij, W dniach, w kopułach blaszanych nagle się zbudzisz. Pieśń prymitywna - kto ją obudzi, nie budź. Odpadły skrzydła nocy świętej, odpadły bogom. Inne już gwiazdy - z lodu - przyprawione niebu. To tekturowy smok zwęglony od łez ciągnie z szelestem sypiący popiołem ogon. Krzysztof Kamil Baczyński dn. 13.XII.1940r.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#285
|
||||
|
||||
Smutna kolęda
Jezusie dziś narodzony Smutna jest moja kolęda Bo domu własnego nie mam i ciągle ze mnie przybłęda A tak jak Ty nie umiem W szopie ubogiej przy drodze Narodzić się na nowo rozpocząć życie nowe Więc chociaż mi w oczy wieje wiatr I chociaż mi drogę mgła zasnuwa Chciałbym przy żłóbku Twoim stać Chciałbym się Tobie na coś przydać Więc chociaż mi w oczy wieje wiatr I chociaż mi drogę mgła zasnuwa Chciałbym przy żłóbku Twoim stać Chciałbym się Tobie na coś przydać Jezusie dziś narodzony wiele już lat przeminęło Od Twego pierwszego przyjścia Znów rozpoczynasz swe dzieło Budzisz mnie w nocy zziębnięty Wieczorem stajesz za progiem Opieki chcesz, a powinieneś Nam pomóc skoroś jest Bogiem Powiedz dlaczegoś taki mały i czemu leżysz tak ubogo Myślisz, że sensu więcej znajdę Jeśli za Tobą pójdę drogą Powiedz dlaczegoś taki mały i czemu leżysz tak ubogo Myślisz, że sensu więcej znajdę Jeśli za Tobą pójdę drogą Jezusie dziś narodzony Smutne jest moje śpiewanie Tyle już wziąłem od Ciebie I tyle wciąż brak mi Panie Rzucić za siebie nie umiem Bagażu zbędnych zachcianek Z których układam życie Mój kolorowy składaniec Więc chociaż mi w oczy wieje wiatr I chociaż mi drogę mgła zasnuwa Chciałbym przy żłóbku Twoim stać Chciałbym się Tobie na coś przydać Więc chociaż mi w oczy wieje wiatr I chociaż mi drogę mgła zasnuwa Chciałbym przy żłóbku Twoim stać Chciałbym się Tobie na coś przydać http://www.youtube.com/watch?v=E_WXx-FFPMc&translated=1 Nie wiem kto jest autorem tej kolędy, proszę o pomoc.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#286
|
||||
|
||||
Cyprian Kamil Norwid
Psalm Wigilii
I O, dzięki Tobie, Ojcze ludów — Boże, Że ziemię wolną dałeś nam i nagą, Ani oprawną w nieprzebyte morze, Ni przeciążoną gór dzikich powagą, Lecz jako piersi otworzoną Boże... II Więc na arenie tej się nie ostoi Przeciwnik żaden, jeno mąż bezpieczny — I ten, co za się nierad szuka zbroi, Ale zupełny, wcale obosieczny, Który jak gwiazda w niebie czystym stoi. III I za to jeszcze dzięki Ci, o Panie, Że człek się ówdzie laurem nie upoi „ Ani go wiatrów ciepławych głaskanie Prze — atłasowi w nicość — i rozstroi Na drzew i kwiatów motyle kochanie. IV Strzeliście w niebo spojrzy on ku Tobie, Który przez stajnię wszedłeś do ludzkości, I w grobie zwiędłych ziół leżałeś — w żłobie, I w porze ziemskich próżnej zalotności, I kiedy cały świat się tarzał w grobie. V Za prawo tedy do Polski obszaru Dziękujem Tobie, któryś niezmierzony, Wszech-istny —jednak z obłoków wiszaru Patrzący na świat w prawdzie rozdzielony Światło-cieniami czaru i roz-czaru. VI I który łaski zakreślisz promieniem Dzielnicę ludów w czas ludów — chaosu, Tak, jako morze obszedłeś pierścieniem I nie rzuciłeś gór na wagę losu, Lecz najpodlejszym bawisz się stworzeniem. VII Do Ciebie, Ojcze Ojczyzn, się podnosim W tym to ubóstwie naszym bardzo sławnym, I w tej nadziei, co po skrzydeł osiem Przybiera co dzień i w płaczu ustawnym, I w bólach, które tak mdło jeszcze znosim. VIII O, dzięki Tobie za państwo — boleści, I za męczeńskich — koron rozmnożenie, I za wylaną czarę szlachetności Na lud, któremu imię jest — cierpienie — I za otwarcie bram... nieskończoności.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#287
|
||||
|
||||
G O S P O D Y N I wątku oraz:
|
#288
|
||||
|
||||
Życzenia dla kochających poezję, wspaniałych przeżyć poetycznych - Danuta
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#289
|
||||
|
||||
ks Jan Twardowski
Pomódlmy się w noc betlejemską,
W Noc Szczęśliwego Rozwiązania By wszystko nam się rozplątało, Węzły, konflikty, powikłania. Oby się wszystkie trudne sprawy Porozkręcały jak supełki Własne ambicje i urazy Zaczęły śmieszyć jak kukiełki I oby w nas złośliwe jędze Pozamieniały jak owieczki A w oczach mądre łzy stanęły Jak na choince barwnej świeczki By anioł podarł każdy dramat Aż do rozdziału ostatniego Kładąc na serce pogmatwane Jak na osiołka-kompres śniegu Aby się wszystko uprościło, Było zwyczajne, proste sobie, By szpak pstrokaty, zagrypiony Fikał koziołki nam na grobie. Aby wątpiący się rozpłakał Na cud czekając w swej kolejce, A Matka Boska cichych, ufnych, Jak ciepły pled wzięła na ręce. Ks. Jan Twardowski
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#290
|
||||
|
||||
"Najosobliwszą księgą ksiąg jest księga miłości" Goethe
Pod tym mottem otwieram malutki kącikpoezji miłosnej./
Zapraszam Kazimierz Przerwa-Tetmajer KOCHAM CIĘ ZA TO ... Kocham Cię za to, że Cię kochać muszę, kocham Cię za to, że Cię wielbić mogę, kocham Cię za to, żeś Ty mi jedyna piękną kobiecą objawiła duszę, że się przed Tobą kolano ugina i myśl o Tobie każda niesie trwogę, i niepokoi się tym, i pamięta, żeś może dla niej za czysta, za święta... PRELUDIA XXXV Mów do mnie jeszcze... Za taką rozmową tęskniłem lata... Każde Twoje słowo słodkie w mym sercu wywołuje dreszcze -- mów do mnie jeszcze... Mów do mnie jeszcze... Ludzie nas nie słyszą słowa twe dziwnie poją i kołyszą, jak kwiatem, każdym słowem twym się pieszczę - mów do mnie jeszcze...
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan Ostatnio edytowane przez nutaDo : 06-01-2010 o 18:16. |
#291
|
||||
|
||||
"Najosobliwszą księgą ksiąg jest księga miłości" Goethe
poezja miłosna
* (Kochałem panią...) Aleksander Puszkin Kochałem panią - i miłości mojej Może się jeszcze resztki w duszy tlą, Lecz niech to pani już nie niepokoi, Nie chcę cię smucić nawet myślą tą. Kochałem bez nadziei i w pokorze, W męce zazdrości, nieśmiałości, trwóg, Tak czule, tak prawdziwie - że daj Boże, Aby cię inny tak pokochać mógł. Czy dzisiaj tak kochają? To jest moje pytanie.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#292
|
||||
|
||||
"Najosobliwszą księgą ksiąg jest księga miłości" Goethe
Poezja miłosna
Goethe Johann Wolfgang Piękna noc Porzuciłem chatki ściany, Gdzie najmilsza moja mieszka: Las tu ciemny, mgłą owiany, Tłumi krok zarosła ścieżka. Księżyc patrzy poprzez chmurę, Zefir mu podaje skrzydła, Brzozy przesyłają w górę Najwonniejsze doń kadzidła. Jak rozkosznie teraz czuję Chłód, co zmysły me ożywia, Jak ta cicha noc czaruje I mą duszę uszczęśliwia. Lecz oddałbym, mogę przysiąc, Choćby to groziło zgubą, Takich pięknych nocy tysiąc Za noc jedną z moją lubą. W.van Gogh"gwieździsta noc"
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#293
|
||||
|
||||
Poezja miłosna
DLA RYMU (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)
III A kiedy będziesz moją żoną, umiłowaną, poślubioną, wówczas się ogród nam otworzy, ogród świetlisty, pełen zorzy. Rozdzwonią nam się kwietne sady, pachnąć nam będą winogrady, i róże śliczne, i powoje całować będą włosy twoje. Pójdziemy cisi, zamyśleni, wśród złotych przymgleń i promieni, pójdziemy wolno alejami, pomiędzy drzewa, cisi, sami. Gałązki ku nam zwisać będą, narcyzy piąć się srebrną grzędą i padnie biały kwiat lipowy na rozkochane nasze głowy. Ubiorę ciebie w błękit kwiatów, niezapominajek i bławatów, ustroję ciebie w paproć młodą i świat rozświetlę twą urodą. Pójdziemy cisi, zamyśleni, wśród złotych przymgleń i promieni, pójdziemy w ogród pełen zorzy, kędy drzwi miłość nam otworzy
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#294
|
||||
|
||||
Poezja miłosna
Poezja jest także w prozie.
Stanisław Reymont "Chłopi" ROZDZIAŁ XI Wpadli do sadu, chyłkiem przesunęli się pod obwisłymi gałęziami i prędko, trwożnie, niby spłoszone jelonki, wybiegli za stodoły, w omroczałe śniegi, w noc bezgwiezdną i w niezgłębioną cichość pól przemarzłych. Przepadli w nocy; zginęła wieś, umilkła nagle wrzawa ludzka, porwały się nawet najsłabsze odgłosy życia, że zapomnieli wnet o wszystkim i ująwszy się wpół, przywarli mocno do siebie biedro w biedro, przychyleni nieco, radośni a strwożeni, milczący a pełni rozśpiewania, lecieli ze wszystkich sił w cały ten świat, modrością siną zasnuty i milczeniem. - Jaguś ! - Co? - Jesteś to? - Zaśby nie!... Tyle jeno rzekli, czasami przystając, aby odetchnąć. Zapierało im głosy trwożne bicie serc i potężny krzyk radości przytajonej; zaglądali w siebie co chwila, oczy przeświecały się nawzajem, niby upalne, nieme błyskawice, a usta spadały na się z piorunową mocą i z takim głodnym, pożerającym ogniem, że zataczali się z upojenia, tchu brakowało, dziw serca nie rozpękły; ziemia usuwała się spod nóg, lecieli jakoby w ognistą przepaść i rozglądając się ślepymi od żarów oczyma, zrywali się wnet z miejsca i znowu biegli, ani wiedząc dokąd i kędy, byle dalej, choćby w samą najgłębszą noc, aż tam, w te zwite kołtuny cieniów... Jeszcze staje... jeszcze dwa... dalej... głębiej... aż wszystko zginęło z oczu, i świat cały, i sama pamięć o nim, aż przepadli całkiem w zapamiętaniu, jakoby we śnie nieprzypomnianym, a jeno przez dusze wiedzianym, jakoby w tym śnie cudownym, śnionym na jawie tam, w Kłębowej izbie, przed chwilą zaledwie, że tonęli jeszcze w świetlistej smudze cichych, mistycznych powiadań, że jeszcze pełni byli dziwów i zjaw onych, że jeszcze te prześnione baśniowe moce otrząsały na ich dusze cudowny okwiat oczarowań, trwóg świętych, zdumień najgłębszych, uniesień i nieutulonych tęsknic!
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#295
|
||||
|
||||
Poezja miłosna
Henryk Heine /1797-1856/
Kochali się i nie chcieli Nic sobie wyznać najprościej, I spoglądając wrogo Oboje ginęli z milości. Rozstali się i już tylko W snach się widzieli czasami. Byli od dawna umarli I nie spostrzegli się sami. * * *
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#296
|
||||
|
||||
Poezja miłosna
Henryk Sienkiewicz "Wyjątek z roli kobiety w posągu Szymanowskiego"
..." Artysta, oddając duszę i ciało kobiecie, oddaje jej zarazem najczęściej swój talent.Od niej zależy być następnie kapłanką tego znicza albo go przytłumić lub zgasić zupełnie.Jest wtedy jeden rodzaj kobiet, które spełniają tą pierwsza rolę.Proste i szczere serce kochającej kobiety, podtrzymuje wówczas pracę i energię człowieka, jest dla niego źródłem siły, ochoty do życia, natchnień, uspokojenia, moralnego zdrowia"...
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#297
|
||||
|
||||
Modlitwa
Wysłuchaj mojej pieśni Panie,
do Ciebie wznoszę dzisiaj głos. Ty jesteś wszędzie, wszystkim jesteś Ty, lecz kamieniem nie bądź mi. Do Ciebie pieśnią wołam Panie, bo ponoć wszystko możesz dać, więc błagam daj mi szansę jeszcze raz, daj mi ją ostatni raz. Wystarczy abyś skinął ręką, wystarczy jedna Twoja myśl, a zacznę życie swoje jeszcze raz, więc o boski błagam gest. Do Ciebie pieśń tę wznoszę Panie, czy słyszysz mój błagalny głos? Raz jeszcze daj mi od początku iść, daj mi życie jeszcze raz. Już nie zmarnuję ani chwili, bo dni straconych gorycz znam, więc błagam daj mi szansę jeszcze raz, daj mi ją ostatni raz. A jeśli życia dać nie możesz, to spraw bym przeżył jeszcze raz tę miłość, która już wygasła w nas, spraw bym ją przeżył jeszcze raz. Do Ciebie pieśnią wołam Panie, do Ciebie wznoszę dzisiaj głos. Ty chlebem, ptakiem, słońcem możesz być, więc kamieniem nie bądź mi... SŁOWA: Bogdan Loebl MUZYKA: Tadeusz Nalepa http://www.youtube.com/watch?v=99f7p...eature=related
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#298
|
||||
|
||||
Zygmunt Krasiński
Na Sybir!
Sprzed ócz wam zniknę: – jak fala, sprzed łodzi - Sprzed ócz wam zniknę – jak ptak, co odlata - Sprzed ócz wam zniknę – jak sen, co odchodzi - Odejdę od was w nieskończoność świata! Odejdę od was cicho, niespodzianie, Odejdę od was pewnie nocą ciemną, Nikt mi nie ściśnie rąk na pożegnanie I, jak z umarłym, nikt nie pójdzie ze mną! Na próżno składać będziecie narady! Pytać się, płacząc: “Kędy jego droga?” Bo wam ukryte, zostaną me ślady, Jak ślad dusz, z trumny lecących do Boga!
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#299
|
||||
|
||||
Zbigniew Herbert "Guziki"
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni z głębin wychodzą na powierzchnię jedyny pomnik na ich grobie są aby świadczyć Bóg policzy i ulituje się nad nimi lecz jak zmartwychwstać mają ciałem kiedy są lepką cząstką ziemi przeleciał ptak przepływa obłok upada liść kiełkuje ślaz i cisza jest na wysokościach i dymi mgłą katyński las tylko guziki nieugięte potężny głos zamilkłych chórów tylko guziki nieugięte guziki z płaszczy i mundurów.
__________________
Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości |
#300
|
||||
|
||||
Jacek Kaczmarski - Katyń
Ciśnie się do światła niby warstwy skóry Tłok patrzących twarzy spod ruszonej darni Spoglądają jedna znad drugiej - do góry Ale nie ma ruin. To nie gród wymarły... Raz odkryte - krzyczą zatęchłymi usty Lecą sobie przez ręce wypróchniałe w środku W rów, co nigdy więcej nie będzie już pusty Ale nie ma krzyży. To nie groby przodków... Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy Po miskach czerepów - robaków gonitwy Zgniłe zdjęcia, pamiątki, mapy miast i wsi Ale nie ma broni. To nie pole bitwy... Może wszyscy byli na to samo chorzy? Te same nad karkiem okrągłe urazy Przez które do ziemi dar odpynął Boży Ale nie ma znaków, że to grób zarazy... Jeszcze rosną drzewa, które to widziały Jeszcze ziemia pamięta kształt buta, smak krwi Niebo zna język, w którym komendy padały Nim padły wystrzały, którymi wciąż brzmi Ale to świadkowie żywi - więc stronniczy Zresztą, by ich słuchać - trzeba wejść do zony Na milczenie tych świadków może pan ich liczyć Pan powietrza i ziemi i drzew uwięzionych Oto świat bez śmierci. Świat śmierci bez mordu. Świat mordu bez rozkazu, rozkazu bez głosu. Świat głosu bez ciała i ciała bez Boga. Świat Boga bez imienia, imienia - bez losu. Jest tylko jedna taka świata strona Gdzie coś, co nie istnieje - wciąż o pomstę woła Gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona Dół nieominięty - dla orła sokoła... "O pewnym brzasku w katyńskim lasku Strzelali do nas Sowieci...
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i nie tylko... | Stach Głąbiński | Książka, literatura, poezja | 534 | 25-02-2009 20:21 |
Kącik poezji własnej i nie tylko część 2 | Ewita | Książka, literatura, poezja | 521 | 25-01-2009 14:44 |
ŚWIAT SIĘ ŚMIEJE ....i płacze też.A co !! | Lila | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 306 | 30-04-2008 16:25 |
Świat się starzeje - komentarze | Ala-ma-50 | Ogólny | 6 | 26-08-2007 20:20 |
Seniorzy z Ameryki zwiedzają świat - komentarze | araukaria | Ogólny | 1 | 06-07-2007 03:33 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|