Okiem obiektywu

[Jadzia P.]

Eniu, piękny ten cmentarz Łyczakowski..
Przed laty wiele razy byłam we Lwowie, ale jakoś nigdy nie udało nam się zwiedzić tego cmentarza....
Ja bardzo lubię odwiedzać cmentarze i na wielu różnych byłam ...między innymi w Turcji , Francji czy Maroku....i choć cmentarz Pere Lache w Paryżu jest piękny, to mnie jednak najbardziej podobają sie nasze Powązki

[wifi]

Jeśli pozwolisz to uzupełnię Twój zbiór kilkoma fotkami.

[wifi]

[wifi]

i to już koniec

[Ajaks]

Cała historia związana z krajem jest na cmentarzu Łyczkowskim.
Każdy cmentarz ma w sobie coś niesamowitego, przeplata się smutek, żal za utraconymi osobami.
Jeszcze ciąg dalszy jesieni

[Ha_na]

Trochę mojej jesieni....

[krynia]

Dzień dobry.

Wczoraj wybrałam się z moją przyjaciółką do Krakowa do kina studyjnego w Pałacu Pod Baranami w Krakowie ,na seans filmowy /polski film "Chrzest" w reżyserii Marcina Wrony/ Nie o filmie tu będzie mowa bo to nie ten wątek ale inna opowieść ilustrowana zdjęciami.

Pałac Pod Baranami - Obecny okazały pałac powstał poprzez połączenie trzech istniejących na jego miejscu kamienic. Podobno w tym miejscu była gospoda, przy której trzymano barany przeznaczone do sprzedaży dla mieszkańców Krakowa. I właśnie od nich wywodzi się godło i nazwa kamienicy. Pierwotna nazwa brzmiała: "Gdzie Barany", a jej godłem były dwa barany złączone wspólną głową. W czasach gdy właścicielem został Just Decjusz, gotyckie domy przebudowano na renesansową rezydencję, która w ciągu kilkuset lat zmieniała wielokrotnie właścicieli. Od lat dwudziestych XIX wieku do wybuchu drugiej wojny światowej należała do Potockich, którzy przeprowadzili generalny remont przy okazji podwyższając budynek o jedno piętro. Wtedy również od na bramą od strony Rynku Głównego pojawiły się charakterystyczne trzy baranie głowy.

Po wojnie budynek przekazano Krakowskiemu Domowi Kultury.



Ponieważ nie mam zdjęcia baraniego łba pozwoliłam sobie przekopiować z netu .
A oto piękny dziedziniec Pałacu.



klatka schodowa

[krynia]

W 1956roku w podziemiach pałacu rozpoczął swoją działalność kabaret Piwnica Pod Baranami.



Po seansie filmowym , po dyskusji nad filmem/ w klubie dyskusyjnym/ wychodzimy na Rynek skąpany w słońcu, przypadkiem uchwycona twarz

[krynia]

No to idziemy na kawę

Tutaj już nie, byłyśmy wiele razy, trzeba znaleźć coś nowego



no i znalazły



Cafe szał

[krynia]

jak szał to szał



Kawa wypita, ploteczki opowiedziane , humor dopisuje no to w miasto

[krynia]

Jak nas tak uprzejmie zapraszają to trudno odmówić, wchodzimy



i co nasze oczy zobaczyły?

[krynia]

[krynia]

Lokal zasnuty pajęczynami





trzeba coś zjeść , szkoda,że nie mam w tym dniu urodzin



nie, nie alkohole już nie dla nas, trzeba przecież wrócić do domu

[krynia]

To już prędzej



odebrało mi apetyt

[krynia]

Koniec przyjemności i szaleństw, trzeba wracać do domu.

Pozdrawiam.

[Ajaks]

Kryniu jak mniemam byłaś z Enią?
Dobrze, że mogę za pośrednictwem Twoim bywać na tak zacnych salonach. Rozkoszować się smakami niekoniecznie swojskimi. Dzięki za to.
A ja z uporem maniaka przeganiam Was po skałkach


A nawet zapraszam w zakamarki dawnych sztolni gdzie teraz gospodarzą nietoperze

[Jadzia P.]

Ganiaj nas Ajaks po skałkach....ganiaj....
Cały czas w salonach też się znudzi... ... a tak wszystkiego mamy po połowie....

[bronczyk]

Pobyłam w salonie, a potem kalorie traciłam poznając skałki.
Dzięki za tak udane połączenie.

[anera]

Krynia dzięki za piękną wycieczkę zawsze z przyjemnością Ci towarzyszę
Ajaks uwielbiam Twoje skałki są cudowne
Dobranoc wszystkim milutkich snów

[Ha_na]

A mówią , że w Krakowie, każdy bywalec, ma w ulubionej kawiarni swój stolik, tam zawsze przesiaduje i nie szuka innych miejsc:
A teraz kilka jesiennych obrazków - Park Paderewskiego i jego buki, zaraz koło mojego zamieszkania.