|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#3421
|
||||
|
||||
Danusiu , przywitałaś całe Miodowo kawką .
Ja chyba dorzucę do niej coś słodkiego żeby następni dolecieli . U mnie pogoda super , świeci słońce - ani za zimno , ani za ciepło . Zawiozłem żonę do teściowej bo codziennie musi mieć zmieniany opatrunek na tej niegojącej się ranie . Poza tym teściowa źle wczoraj wyglądała i żona chce być z nią dłużej . Zrobiliśmy po drodze zakupy i ugotuje jej świeży rosół a wieczorem po nią pojadę . Trochę mam głoda , więc idę sobie podgrzać zupkę od kropeczki . Dzisiaj w menu żurek . Pozdrawiam i zmykam. |
#3422
|
||||
|
||||
witajcie!
dzięki za kawę, słodkości i wiadomości mój serial szpitalny uważam za rozpoczęty na szczęście nie ma upału
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
#3423
|
||||
|
||||
Prawie wieczorowo witam Miodowo.
Cały dzionek chłodny , wietrzny i z przelotnym opadem deszczu. Danusiu na działce nie pracuję tylko odpoczywam i towarzyszę Na działce wszystko ładnie rośnie co niezmiernie cieszy slimaki. Te bez skorupek...są wszędzie ...obrzydliwe. Nic nie daje sypanie niebieskich granulek...zeżarły cały koper...nie pogardziły ogórkami Działka jest blisko Openera ...cały dzień słychać było muzykę. Jurku dzięki za ciacho....Danusia zostawiła kawałek Nigdy nie jadłam gotowych zup...może i dobre. Swojski rosołek na pewno wzmocni teściową. Irenko rozumię,że zabieg niebawem. Miłego wieczoru i dobrej nocy. |
#3424
|
||||
|
||||
Witam wieczorkiem całe Miodowo.
Ostatnie dni u nas, były trochę chłodniejsze, ale słońca mamy w nadmiarze, jest bardzo sucho. Danusia w którymś poście pisała że deszcze mają przyjść około 15 lipca. Pożyjemy zobaczymy. Pozdrawiam wieczorkiem; Honorkę, Irenkę, Lebuja, Danusię, Marzennkę, Zosię, Alę i wszystkich nieobecnych, życząc;
__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej. |
#3425
|
||||
|
||||
W piatkowy poranek witam wszystkich. Całą noc padało...pada w dalszym ciągu...jest chłodno. Dzisiaj wolne od działki...W domu jest wiele prac do zrobienia odkładanych na potem. Od dzisiaj mam pieska córki...wyjeżdza na urlop. Oj będzie broił razem z moja sunią Cecylko mam nadzieje,że i u Ciebie popadało. Ciśnienie niskie trzeba mi koniecznie kawy.... Was też zapraszam życząc dobrego dnia. Pozdrowienia dla wszystkich zostawiam. |
#3426
|
||||
|
||||
witajcie
HONORKO - napisałam, ze to początek serialu bo następna tam wizyta 13 sierpnia a kiedy moja operacja to nie wiadomo Ali się udało z urlopem nad morzem, teraz wczasowicze mają gorzej zapukał dziś do mnie sąsiad, którego kiedyś spotkałam na strychu powiedział, że tam latał gołąb ale na jego widok uciekł a chodziło mu o to, aby okna dachowe uchylać minimalnie bo przez większą szparę wlatują i mogą schnące pranie oznaczyć swoimi odchodami ale tak to mówił, że z trudem domyśliłam się o co chodzi ale to może ja jestem mało kumata?
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
#3427
|
|||
|
|||
Dzień dobry Miodowo...
Honorciu - pięknie dziękuję za kawę, ciacha i maliny. Post edytowałam, żeby dla Wszystkich Pszczółek i Guciów... Ostatnio edytowane przez oma : 05-07-2019 o 12:43. |
#3428
|
||||
|
||||
No to kawy tu dzisiaj sporo . No i jak tu nie zajrzeć ?
Dzisiaj w nocy popadało i bardzo dobrze , ziemia się cieszy . Ja też , bo nie muszę podlewać moich warzyw . Danusiu , pozdrowionka dla Czesi - szybciutko wracaj do nas . U mnie chmury kłócą się ze słońcem - wygrywa słońce . Wyskoczyłem po chlebek i zupki do Biedronki . Siedzę sam i czekam , bo zaraz przyjedzie żona . Będzie raźniej . Nie mam planów na dzisiaj . Życie napisze scenariusz . Pozdrawiam i zmykam. |
#3429
|
||||
|
||||
Witam Was ze słonecznej, ale zimnej i wietrznej Gdyni !
............................ U nas padał deszcz wczoraj od godz.17.00 do dzisiaj rana. Ogródek podlany, roślinki odwdzięczą się. Dzisiaj idę do kontroli do lekarza rodzinnego... Nadal katar ropny, zablokowany nos, kaszel napadowy, chrypa... Miłego weekendu życzę wszystkim ! ................................ .................................................. ........ .................................................. .............................................. |
#3430
|
||||
|
||||
Witam nasze słodkie Miodowo..a w nim Danusię, której dziękuję za uśmiech i kawę.. pozdrawiam Pozdrowienia dla naszego kwiatuszka frezji i dziękuję Danusiu za przekazanie pozdrowień. Honorko to będziesz miała wesoło z pieskami Jurku dzięki za ciacho...i wszędzie dzisiaj były przelotne opady deszczu, z lekkim wiaterkiem...a teraz od 3 godzin świeci słoneczko. Dzisiaj pochodziłam trochę po ogrodzie i stwierdziłam,że dzisiaj nie trzeba będzie podlewać ogródka. Zięć był zapracowany z kosiarką, miał co kosić. Marzenko,pomyślnych wiadomości od lekarza rodzinnego. Irenko, cierpliwości.. wszystko będzie dobrze. Spokojnego wieczoru wszystkim życzę
__________________
Zosia |
#3431
|
|||
|
|||
Dzień dobry Miodowo...
Za oknem szaro, mokro, ponuro i zimno... |
#3432
|
||||
|
||||
witajcie!
Marzeno - chyba złe leki Ci zapisano że nadal tak źle się czujesz DANO - współczuję, bo u nas ciepło i nie pada choć deszcz by się przydał dzięki za kawę NA BLOGU opisałam co się działo w szpitalu gdy tam się rejestrowałam i wyniki badań odbierałam zapraszam
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
#3433
|
||||
|
||||
Witam w sobotnie popołudnie.
Pogoda się utrzymuje nadal słoneczna. Deszczu na razie nie ma, niby zapowiadają na wtorek, ale te prognozy pogody mało się sprawdzają. Honorko, dobrze że u Was popadało, zresztą wszędzie na Pomorzu miało padać. Danusiu, lato dopiero się zaczęło, a deszczu nigdy za wiele. Honorko, Alodio, Danusiu, Marzennko, Zosiu i Lebuj cieplutko Was pozdrawiam;
__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej. |
#3434
|
||||
|
||||
Witam w sobotnie popołudnie.
Pogoda u mnie barowa ...chłodno i siąpi deszcz Danusiu mam nadzieje,że lato jeszcze będzie. Dziękuję za przekazanie pozdrowień od Czesi. Oby szybkjo wróciła do zdrowia i do ula. Marzenko bardzo długo trzyma Cię choróbsko Cecylko musisz uzbroić sie w cierpliwość ...i u Ciebie popada., A z prognozami to różnie bywa.... Zosiu dobrze,że popadało, nie musisz podlewać ogródka .. Irenko ale uśmiałam się z Twojego opisu perypeti szpitalnych.Potrafisz w przezabawny sposób wszystko opisać...nawet gdy nie jest do śmiechu. Jurek ma wolne dzisiaj od pracy, Basia walczy z remontem.Mireczka dalej odpoczywa w pięknej Hiszpanii a Ninka pewnie pracuje nocami a Ala pewnie na jakimś koncercie lub wystawie. Pozdrowienia dla wszystkich zostawiam i życzę miłego popołudnia. |
#3435
|
||||
|
||||
Dobry wieczór wszystkim w słodkim ulu. Danusia, Honorka,Alodia-Irenka,Cecylka i Jurek.
Jestem sama w domku, dzieci są na 60-tce w restauracji u zięcia brata. Alodia- Irenko bardzo fajnie opisałaś perypetie szpitalne , pokazując nam ten gif. Jestem sama w domu i zobaczcie kogo zobaczyłam na ogródku: bociek sobie spaceruje, po świeżo skoszonej działce. kotek bociana bacznie obserwował. Kotek poleciał na polowanie sobie. To na tyle dzisiaj, chłodno ,ale deszcz nie pada ,wiatr ucichł. Miłego wieczoru wszystkim życzę.
__________________
Zosia |
#3436
|
||||
|
||||
[color="DarkGreen"]
Honorko super wygląda ten kotek w tej pelerynce przeciw deszczowej,zaraz mi się skojarzyło to z książką Danielle STEEL Wezbrane wody, którą teraz czytam. Spokojnego wieczoru wszystkim życzę.
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 06-07-2019 o 21:04. |
#3437
|
||||
|
||||
Witam całe Miodowo. Danusi również dziękuję za pozdrowienia od Frezji. Jak widać bardzo ją choroba dopadła i nie może się z niej wyzwolić. Współczuję Ci Czesiu bardzo tych wszystkich cierpień i dolegliwości. Życzę Ci poprawy zdrowia jak najszybciej i serdecznie Cię przytulam.
Ja również wpadłam do Was bo mam poważne kłopoty ze zdrowiem męża. Przerwałam w domu remont i to co zrobione musi na razie wystarczyć. Dobrze , że łazienka nie rozgrzebana... Mój mąż poważnie zasłabł i ledwo go odratowali. Leży w Szpitalu, dopiero od niego wróciłam. Tak zasłabł , że nawet Kardiowerter nie mógł sobie poradzić co go przywrócił to po chwili dalej tracił przytomność. Myślałam , że już umarł bo nie dawał znaku życia.To wszystko działo się na moich oczach. Wezwałam Karetkę przyjechali w mig i na sygnale z nim odjechali. Dość długo go reanimowali , ale na szczęście się udało. Chce mi się wyć nieludzkim głosem, ale co to mi da... Jutro znowu jadę do niego do Szpitala. Jest podłączony do monitora i muszę mu pomagać i pomóc mu to przetrwać. Dobrze , że odzyskał przytomność. Nadchodzi ten czas , że będzie potrzeba wymiany baterii w Kardiowerterze, tak się bardzo bałam, ze już tym razem nie zadziała bateria , ale lekarz mnie uspokoił , że ma wystarczające jeszcze parametry i właśnie Kardiowerter walczył o jego życie. Nawet sobie nie wyobrażacie jakie to było straszne . Kilka zasłabnięć raz po raz. Potem jeszcze podłączony w " Erce " i bezustanna reanimacja. Na szczęście udało się go odratować. Przyszłam się Wam pożalić jak bardzo cierpię. Upały dały się mam wszystkim we znaki. Postanowiłam przerwać remont bo zdrowie jest najważniejsze. Życie jest takie kruche i w jednej chwili może nas zabraknąć . Jak już umrzemy to do trumny nic nie zabierzemy. Nawet jest taki kawał , że trumna nie ma kieszeni i do niej nic nie weźmiemy. Przedmioty zostaną , a nas zabraknie. Tym smutnym wątkiem zakończę moją skargę do Was by się pożalić co mnie spotkało. Serdecznie kochani Was pozdrawiam dbajcie o swoje zdrowie i nie przemęczajcie się. Każdy ma coś w swojej rodzinie i każdego gniotą różne niedoskonałości. Prośmy tylko Boga o dobre zdrowie i dobre jutro i cieszmy się z każdej chwili. Pa, pa, odezwę się do Was jak znajdę czas. Bądźcie zdrowi... ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ |
#3438
|
||||
|
||||
Witaj Basiu.
Bardzo mi przykro na wieść o stanie zdrowia Twojego męża.Całe szczęście,że zdążył dojechać do szpitala i jest pod fachową opieką. Mam nadzieję ,że wyjdzie z tego i będzie dobrze. Wiem jak ratuje życie kardiowerter...Mój mąż też po godzinnej reanimacji zmarł na moich oczach.... Wiem co czułaś Dobrze,że przerwałaś remont....Teraz musisz wszystkie siły poświęcić mężowi. Przytulam Cię Basiu....będzie dobrze |
#3439
|
||||
|
||||
Basiu , trzymaj się . Ja trzymam kciuki za zdrówko męża .
Mam ostatnio wiele obowiązków . Dzisiaj np. prawie cały dzień z teściową . Wizyta u prywatnego chirurga i decyzja o konieczności natychmiastowej operacji .Dziwił się że jego poprzednicy przez 5 miesięcy podejmowali takie decyzje . Dał skierowanie do Akademii w Gdańsku , ale zdecydowaliśmy wspólnie ze szwagierką że niech on zrobi w swojej klinice . Jesteśmy umówieni na poniedziałek na 7.00 rano . Koszt 8.000zł , wspólnie go pokryjemy .Teściowa jest z nami i w poniedziałek rano startujemy . Późno , pozdrawiam więc i zmykam . |
#3440
|
|||
|
|||
Dzień dobry Miodowo...
Basiu, z ogromnym smutkiem i przerażeniem czytałam Twój post. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-120-ta. | basia2002 | Humor, zabawa | 966 | 06-08-2018 18:17 |
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo Pod dobrą nadzieją- Część -119 -ta | basia2002 | Humor, zabawa | 999 | 27-05-2018 10:23 |
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-118-ta. | basia2002 | Humor, zabawa | 1000 | 27-02-2018 21:27 |
" PSZCZÓŁKI JOLITY " - czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część - 117 | basia2002 | Humor, zabawa | 990 | 01-12-2017 20:09 |
PSZCZÓŁKI JOLITY - czyli "MIODOWO POD DOBRĄ NADZIEJĄ" cz. 111 | oma | Humor, zabawa | 1002 | 16-08-2016 00:22 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|