menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #701  
Nieprzeczytane 07-10-2012, 21:31
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 651
Domyślnie

Cytat:
Gdyby w średniowieczu ludzie wiedzieli o grawitacji, nie twierdziliby, że Ziemia jest płaska, bo inaczej by z niej pospadali.
Epikur to gość "nie z mojej bajki" którego wychwalali Karol Marks i Fryderyk Nietzsche...
Gdyby ludzie w średniowieczu wiedzieli o budowie materii wcześniej by dysponowali bronią jądrową i przy jej pomocy by krzewili swoją wiarę czy swoje idee. Wszystko gdyby ? gdyby babka miała wąsy................
Kosiarzu to że ty masz inne poglądy od Marksa czy Nietzsche
nie znaczy to że ci dwaj ludzie wnieśli więcej do dorobku kultury europejskiej niż słynny "Kosiarz polak przez małe p" .Nazwiska te zapisały się w filozofii czy socjologi jako twórcy nowych idei czy dziedzin wiedzy.Jeżeli się z czymś nie zgadzasz to to normalnie argumentujesz, przestań pisać na okrągło z jak sam piszesz cytuję......... "Dziś każdy /prawie/ nastolatek "
Odpowiedź z Cytowaniem
  #702  
Nieprzeczytane 07-10-2012, 21:55
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Uśmiech

Cytat:
Napisał Wacław Puchała
Gdyby ludzie w średniowieczu wiedzieli o budowie materii wcześniej by dysponowali bronią jądrową
W średniowieczu nie... ale dużo, dużo wcześniej wiedzieli, CJDU. Jak słusznie zauważył Einstein: "Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi." Hm... czy na pewno ludzkość czegoś podobnego nie przerabiała? Czy ślady wydarzeń nie przetrwały w mitach, wierzeniach i religiach?

Wacławie, resztę Twojego wpisu podsumuję krótko: każdy wybiera autorytety na swoją miarę... dla jednego będzie to myśliciel, mędrzec, filozof... dla drugiego anonimowy user z niszowego fora lub nastolatek. Proponuję nie przeszkadzać. Prośba o uzasadnianie jest w KSC niemile widziana. Wszak wystarczy wydalenie własnej prawdy i poparcie jej... nickiem.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #703  
Nieprzeczytane 07-10-2012, 22:29
kosiarz kosiarz jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: Polska
Posty: 265
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wacław Puchała
Gdyby ludzie w średniowieczu wiedzieli o budowie materii wcześniej by dysponowali bronią jądrową i przy jej pomocy by krzewili swoją wiarę czy swoje idee. Wszystko gdyby ? gdyby babka miała wąsy................
Kosiarzu to że ty masz inne poglądy od Marksa czy Nietzsche
nie znaczy to że ci dwaj ludzie wnieśli więcej do dorobku kultury europejskiej niż słynny "Kosiarz polak przez małe p" .Nazwiska te zapisały się w filozofii czy socjologi jako twórcy nowych idei czy dziedzin wiedzy.Jeżeli się z czymś nie zgadzasz to to normalnie argumentujesz, przestań pisać na okrągło z jak sam piszesz cytuję......... "Dziś każdy /prawie/ nastolatek "

Więc z czym się nie zgadzasz w moim poście? On był odpowiedzią, sam w sobie nie zaistniał. Wyrwałeś z tego kontesktu kilka fragmentów i wołasz "jesteś nikim wśród tysiącletniej kultury europejskiej"! jaja sobie robisz?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #704  
Nieprzeczytane 07-10-2012, 22:37
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 651
Domyślnie

http://www.rybinski.eu/2012/10/czy-o...a-generalowie/ Ostatku nie w ramach straszenia ale posłuchaj Rybińskiego co jak nie wyjdzie wpompowanie gotówki w systemy? będziemy mieli mini armagedon. Mo że jednak nie doczekamy bądźmy dobrej myśli że w tych starych księgach się jednak mylono.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #705  
Nieprzeczytane 07-10-2012, 22:42
kosiarz kosiarz jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: Polska
Posty: 265
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
Sorry, będzie offtop

Jesteś bardzo łaskaw w ocenie forum. Jednak nie sądzę, by którykolwiek forowicz uzyskał sławę równą Epikurowi... aczkolwiek kilku userom tego serdecznie życzę, z sympatii. Filozofia to umiłowanie mądrości lub posiadanie mądrości. Ups, może lepiej nie ciągnąć tematu...

Dziś? A przed wiekami to zakaz myślenia był?! Jeśli jednak chodzi o religie... sądzę, że zarówno kiedyś jak i dziś, poziom wiedzy jest żenująco niski. Mam nadzieję, że się mylę.

I o Epikurze też uczą, mam nadzieję. Prawdą jest, że wspólczesna wiedza jest większa... ale prawdą jest również fakt, iż współczesny uczeń nie jest mądrzejszy od Epikura...choć wiedza ucznia jest większa.

Ponieważ znudziło mi się siekanie Twojego wpisu, czego bardzo się wstydzę, odpowiem hurtem –
- odnoszę wrażenie, że nie interesowałeś się wiedzą mniej lub bardziej starożytnych kultur. Szkoda; zdziwienie zagwarantowane. Nie będę się powtarzać; mądrością starych ksiąg kilka wątków jest wybrukowanych. Do tego wyliczanka artefaktów, których wyjaśnić się nie da... choćby wspominany w tym wątku mechanizm z Antykithiry datowany na lata 150-100 p.n.e. Jeśli znalezisko jest zbyt młode... proponuję np. Wedy. Współczesna nauka do dziś sobie nie radzi z ich prawidłowym odczytaniem. Napęd do wiman i kosmiczne miasta pozostają poza zasięgiem. Ale wojny atomowe już rozumiemy.

A konkretnie, jeśli chodzi o płaską Ziemię... Kolumb wiedział, że jest okrągła, dysponował starymi mapami, ponadto twierdził, że wiedzę powziął z Biblii. Jeśli wierzyć Rękopisowi z Puri, KK dotarł do Indii płynąc na zachód i pokonując wąski pas lądu pomiędzy Amerykami.
O kształcie Błękitnej Planety wiedziała także Izabela Kastylijska, jej mąż – Ferdynand i hiszpański dwór. O wiedzy Watykanu nie wspomnę... pominę także wiedzę innych kultur, by nie ciągnąć offtopu jak tasiemca. Napiszę tylko, że wiedza o kulistym kształcie Ziemi znana była przed naszą erą.

Proszę, nie nazywajmy ludów żyjących w przeszłości głupcami. To świadczy o naszej małości, często także o niewiedzy. W czym jesteśmy lepsi od żyjących długo przed nami? Mamy trzecią rękę, a może drugi mózg?

Najważniejsze... przypisujemy bogom cechy, jakie chcemy w nich widzieć... tak naprawdę – nikt nie wie jacy oni są i czy w ogóle istnieją. Święte księgi są tworem ludzkim. Twierdzenie, że są bezbłędne jest niczym nieuzasadnione... choć na pewno zawierają wiele prawd, również tych ponadczasowych.
Żeby zakończyć w Twoim stylu... dziś też istnieją np. zwolennicy teorii o Ziemi pustej w środku...

Przepraszam forowiczów. Obiecuję, więcej offtopu nie będzie. Podobne rozmowy nie powinny mieć miejsca.

Mamy problem...patrzymy na świat przez pryzmat własnych przekonań. Dla mnie nie ma tylu pytań, bo wierzę w Boga, który stworzył świat i nas na swoje podobieństwo.
Więc my go tylko odkrywamy, a co wynajdujemy...to już było.
Nie przepraszaj za coś co jest na temat!
Wszystko to już było.
Nie lubię bajek typu Aniołowie i Demony, czy ten o Da Vinci.
Jak mawiał jeden Filozof...tylko to co pochodzi od Boga jest prawdziwe, reszta to czcze spekulacje...i ciął!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #706  
Nieprzeczytane 07-10-2012, 23:16
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wacław Puchała
http://www.rybinski.eu/2012/10/czy-o...a-generalowie/ Ostatku nie w ramach straszenia ale posłuchaj Rybińskiego co jak nie wyjdzie wpompowanie gotówki w systemy? będziemy mieli mini armagedon. Mo że jednak nie doczekamy bądźmy dobrej myśli że w tych starych księgach się jednak mylono.
Armagedon, prywatny i wcale nie mały, właśnie przeżyłam... trzy laptopy pod rząd... wrrr... nie posłucham Rybińskiego, bo nastoletni strucel, który mi się ostał, jest strasznie zbuntowany, w dodatku sieć mnie wyrzuca. Choć... jeśli myślimy o tym samym Rybińskim, to może i lepiej... zdrowiej dla mnie...

Przyznam się, że nie wierzę w przepowiednie. Myślę, że są umiejętnie dopasowywane do faktów, lub te ostatnie przedstawiane zgodnie z proroctwami. W świętych księgach interesują mnie fakty i wiedza.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #707  
Nieprzeczytane 07-10-2012, 23:41
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 651
Domyślnie

Cytat:
W świętych księgach interesują mnie fakty i wiedza.
Z faktami i wiedzą trudno polemizować to tak jak z twierdzeniem że Bóg stworzył świat i nas na swoje podobieństwo. Zaraz nasuwa się pytanie który Bóg bo przecież w różnych religiach jest mit o stworzeniu człowieka.W XXI wieku przy nowej dziedzinie wiedzy jaką jest genetyka jest sensowne pytanie o genom i jest to do sprawdzenia jeżeli zna się Boga.
Jednak najrozsądniejszym jeżeli istnieje potrzeba wiary to Buddyzm.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #708  
Nieprzeczytane 07-10-2012, 23:44
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Zmieszany

Cytat:
Napisał kosiarz
Mamy problem...patrzymy na świat przez pryzmat własnych przekonań. Dla mnie nie ma tylu pytań, bo wierzę w Boga, który stworzył świat i nas na swoje podobieństwo.
Nie mamy problemu. Własne przekonania... owszem. I możemy o nich rozmawiać grzecznie.
Głupich pytań też nie ma. Odpowiedzi na nie bywają natomiast różne.
Cytat:
Napisał kosiarz
a co wynajdujemy...to już było. Wszystko to już było.
Hm... nie łapię... było w umyśle/zamyśle bogów czy realnie... co by mogło znaczyć - powtarzalność świata? Jedno i drugie brzmi... sorry, jak demagogia. Nie kupuję.
Cytat:
Napisał kosiarz
Jak mawiał jeden Filozof...tylko to co pochodzi od Boga jest prawdziwe, reszta to czcze spekulacje...i ciął!
Nie wiem dlaczego profesję 'pana od brzytwy' uhonorowałeś wielką literą... cięciem sobie zasłużył? u mnie ma krechę... za niszczenie ksiąg (w średniowieczu! wg własnych zasad!!) i ograniczanie poznania...
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #709  
Nieprzeczytane 08-10-2012, 00:15
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Uśmiech

Cytat:
Napisał Wacław Puchała
Z faktami i wiedzą trudno polemizować to tak jak z twierdzeniem że Bóg stworzył świat i nas na swoje podobieństwo. Zaraz nasuwa się pytanie który Bóg bo przecież w różnych religiach jest mit o stworzeniu człowieka.W XXI wieku przy nowej dziedzinie wiedzy jaką jest genetyka jest sensowne pytanie o genom i jest to do sprawdzenia jeżeli zna się Boga.
Nie polemizuję z dogmatami. Nie nakłaniam także nikogo do wiary w nie. W wątku rozmawiamy o możliwości wyboru: ateizmu, religii, wiary i bogów... myślę, że każdy z nas ma do tego prawo... bo wiara jest wyborem, nie przymusem...

Kiedyś, dawno temu, pisałam o książce Emmy Popik "Genetyka Bogów"... autorka przekonuje, iż wąż owinięty na rajskim drzewie jest symbolem helisy DNA. Spekulacja? być może tak... aczkolwiek nie większa niż mity o stworzeniu człowieka zawarte w różnych religiach... jeśli jednak dołożymy do tego Macieja Kuczyńskiego -
"Nieznany mistecki mędrzec już w XIII wieku, na długo przed odkryciem w Europie mikroskopu, malował przekroje komórek z jądrami, komórek jajowych, podziały komórkowe, komórki z podwójną helisą DNA, zespoły 23 ludzkich chromosomów obecnych w jaju tuż przed zapłodnieniem, typowe kształty podwajających się chromosomów, symbole 20 aminokwasów wchodzących w skład białek, znaki 4 zasad stanowiących litery kodu genetycznego i tak dalej. Co więcej, zebrałem obfitą ikonografię i liczne słowne przekazy, które pozwoliły mi wysunąć tezę, że najbardziej czczone, choć nie najwyższe bóstwo Mezoameryki, Quetzalcoatl czyli Wąż Upierzony, nosiciel mądrości najwyższego Boga, jest symboliczną personifikacją podwójnej helisy DNA."
- zaczyna być ciekawie...
Cytat:
Napisał Wacław Puchała
Jednak najrozsądniejszym jeżeli istnieje potrzeba wiary to Buddyzm.
Buddyzm jest religią bez boga... trudną i wymagającą.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #710  
Nieprzeczytane 08-10-2012, 20:13
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie

Ostatku, to znowu ja przynudzam O mapach Piri Rejsa wiem, czytałam też, że podobno ich kopia/kopie były w posiadaniu Kolumba. Chodzi mi jednak o sprawy bardziej prozaiczne. Jak podaje nasza cudowna wikipedia, tzw. Przesmyk Panamski ma szerokość od 47 do 192 km. Czyli że, aby Kolumb mógł z niego skorzystać w celu skrócenia drogi do Azji musiałby ... no właśnie, co? Zbudować nowe okręty po drugiej stronie tego przesmyku? Przekopać z załogą kanał? Czy chociaż to pierwsze było wykonalne?
Jest to również gdzieś opisane?
Nie gniewaj się, proszę, że zadaję pytania. Po prostu jestem zwyczajnie ciekawa, i choć nastawiona sceptycznie, to jednak otwarta na pozytywy
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia

Ostatnio edytowane przez Bianka : 08-10-2012 o 20:18.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #711  
Nieprzeczytane 08-10-2012, 23:12
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Uśmiech

Bianeczko, najwyżej obydwie wylecimy za offtop. Jeśli o mnie chodzi - lubię loty w dobrym towarzystwie, więc cała przyjemność po mojej stronie... Bardzo się cieszę z Twojego zainteresowania.

Dobrze kombinujesz. "Santa Clara" spłonęła. "Bonita" osiadła na mieliźnie. Fragmenty nowej karaweli wraz z osprzętem były przywiezione w 'komorach Santa Clary'. Świadczy to o tym, iż organizatorzy V wyprawy liczyli się z możliwą koniecznością przejścia przez przesmyk suchą stopą. I tak się stało. Karawela została przetransportowana lądem (z pomocą tubylców). Przeprawa zajęła trzy miesiące. Więcej tutaj, także dowody(?): http://www.klub.senior.pl/moje/ostat...d...,6319.html
Karawela, zbudowana po drugiej stronie przesmyku, nosiła nazwę 'Santa Lucja' ale marynarze nazywali ją familiarnie 'Remienda' co znaczy 'Łaciata'. Nowe fragmenty były bielsze od przyniesionych starych...
Załoga składała się z 17 ludzi; tylu zdecydowało się na podróż po trwającej rok budowie nowej karaweli. Część nie przeżyła morderczej przeprawy, część zdecydowała się zostać.
Tak mówi Rękopis z Puri. Przyznaję - jest we mnie dużo sceptycyzmu... choć... opisane wydarzenia są tak dziwne, iż mogą być prawdziwe.

Żeby na temat było - napotykani i 'współpracujący' Indianie byli chrzczeni.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #712  
Nieprzeczytane 08-10-2012, 23:22
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

O,,,,wiele ciekawostek,,,samych mądrości tu się dowiaduję,,
lubię takie wątki. które zmuszają do odkrywania nowej wiedzy,,
__________________
]


Odpowiedź z Cytowaniem
  #713  
Nieprzeczytane 09-10-2012, 10:25
Bogda501's Avatar
Bogda501 Bogda501 jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2009
Posty: 990
Domyślnie

pewnie nie w tym wątku, ale...
http://www.credo.alleluja.pl/tekst.php?numer=14244
Rachunek sumienia dla dzieci...


Podłość nad podłościami..!!!
A może ja się nie znam... może tak powinno być..?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #714  
Nieprzeczytane 10-10-2012, 09:13
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie

Cytat:
Napisał ostatek
(...) "Santa Clara" spłonęła. "Bonita" osiadła na mieliźnie. Fragmenty nowej karaweli wraz z osprzętem były przywiezione w 'komorach Santa Clary'. Świadczy to o tym, iż organizatorzy V wyprawy liczyli się z możliwą koniecznością przejścia przez przesmyk suchą stopą. I tak się stało. Karawela została przetransportowana lądem (z pomocą tubylców). Przeprawa zajęła trzy miesiące. Więcej tutaj, także dowody(?): http://www.klub.senior.pl/moje/ostat...d...,6319.html
Karawela, zbudowana po drugiej stronie przesmyku, nosiła nazwę 'Santa Lucja' ale marynarze nazywali ją familiarnie 'Remienda' co znaczy 'Łaciata'. Nowe fragmenty były bielsze od przyniesionych starych...
Załoga składała się z 17 ludzi; tylu zdecydowało się na podróż po trwającej rok budowie nowej karaweli. Część nie przeżyła morderczej przeprawy, część zdecydowała się zostać.
Tak mówi Rękopis z Puri. Przyznaję - jest we mnie dużo sceptycyzmu... choć... opisane wydarzenia są tak dziwne, iż mogą być prawdziwe.

Żeby na temat było - napotykani i 'współpracujący' Indianie byli chrzczeni.
Przeprawa karawelą przez Ocean Wielki i niekoniecznie spokojny to musiało być coś. Ale, skoro się udała, to czemu zachowano ją w tajemnicy? Z obawy przed konkurencją? Przecież w tamtych czasach droga morska wokół Afryki z pewnością była bardziej bezpieczna i jeśli nawet dłuższa, to niewiele. Kolumb nie chciał się chwalić swoim dokonaniem? I to do tego stopnia, że w obawie przed jego rozgłoszeniem posunął się do morderstwa? Komu tak naprawdę zależało na zachowaniu wyprawy w tajemnicy, skoro nie była to ani dobra ani prosta ani bezpieczna droga morska do Indii?
To rzeczywiście bardzo dziwne, bo niezrozumiałe (dla mnie) są motywy takiego postępowania.
No i widzisz, Ostatku, im dalej ... w las, tym więcej pytań...
Żeby nie było całkiem offtopowo - myślę, że część załogi, która pozostała w dżungli na przesmyku, prawdopodobnie została zamordowana przez Indian. Jak wiemy z historii, Hiszpanie i Portugalczycy kompletnie nie potrafili się z nimi dogadywać, za to koniecznie chcieli ich nawracać. Nie mieli w sobie nic z charakteru Pierzastego Węża, niestety.

Bogda, przepraszam, że pominęłam odpowiedź na Twój post. Chyba nie wiem co napisać.
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia

Ostatnio edytowane przez Bianka : 10-10-2012 o 09:33.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #715  
Nieprzeczytane 10-10-2012, 13:14
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Zmieszany

Bianko, cóż mam Ci odpowiedzieć skoro sama mam więcej pytań niż odpowiedzi...

Manuskrypt z Puri urywa się nagle i tajemniczo. Kolumb przeżył i wrócił do Europy? Zginął w Indiach? A może zmarł - jak podają oficjalne źródła - w 1506 roku? Nie było V wyprawy, a manuskrypt jest genialnym fałszerstwem??

Jeśli jednak ta V była... jeśli Kolumb wrócił do Europy, co nie jest niemożliwe... wrócił jako anonimowy, nieznany nikomu żeglarz. Oficjalnie nie żył od dawna. W tawernach, przy cienkuszu, mógł opowiadać o swoich dokonaniach... ostrożnie, bo inkwizycja miała długie uszy (Kolumb na pewno pamiętał własną przygodę z wymiarem religijnej sprawiedliwości), a w tle manuskryptu kryła się V Ewangelia i ... Jezus w Indiach... że o Żydach także przechrztach-marranach wygnanych przed kilku laty z Hiszpanii (1492), kabalistach, wiedzy tajemnej i innych dziwnościach nie wspomnę...
http://www.klub.senior.pl/moje/ostat...e...,7306.html

Pozostaje do rozważenia kwestia prawdziwości manuskryptu. Jeśli był fałszerstwem... to na pewno genialnym. Zbeletryzowane tłumaczenie Suligi także nie musi wiernie oddawać treści.
‘Wrzuciłam’ manuskrypt do bloga na marginesie azteckiej arki przymierza... ups, nie arka to była a święty węzełek... spełniający podobne zadania i funkcje jak święte arki Hebrajczyków. Dlatego też większą uwagę zwróciłam na stare mapy, średniowieczną wiedzę o kształcie świata, także na templariuszy, którzy prawdopodobnie znali Amerykę, Wikingów... etc.
Rękopis położyłam na półce niewyjaśnionych teorii, bez jednoznacznej odpowiedzi prawda czy mit. Z nadzieją, że dowiem się czegoś więcej przed ostatecznym zatrzaśnięciem wieka trumny.

Kolumb dogadywał się z tubylcami (załogę dziesiątkowała nie tylko miejscowa ludność - również choroby np. febra. Wielki żeglarz też był bardzo chory i ślepy). Na pewno robił to lepiej niż późniejsi konkwistadorzy. Ci byli zaślepieni żądzą złota, szybkiego wzbogacenia się, awansu społecznego (np. Pizarro – świniopas; piszę o nim gdyż powszechnie się uważa, że brał udział w ekspedycji, podczas której przekroczono Przesmyk Panamski, po raz pierwszy!), poszukiwaniem lepszego życia. Jeśli wierzyć niektórym przekazom, Kolumb w Nowym Świecie szukał zaginionych plemion Izraela... nawracanie nie było jego celem; choć w każdej wyprawie brali udział także duchowni... cóż, wtedy byli oni obecni wszędzie... nieco później KK zastanawiał się czy rdzenni mieszkańcy Ameryk posiadają dusze...

W komentarzach do ostatniego wpisu blogowego (o kalendarzu Majów) jest urocze przemieszanie wiedzy z wyobraźnią nt. Mezoameryki. Przyczyny przegranej wojny z białym człowiekiem były zupełnie inne niż sugeruje miły komentator. To jednak temat na inny wątek... choć wszędzie, niezależnie od tytułu wątku, będę bronić starych kultur... i głośno krzyczeć, że współczesne pokolenia są tak samo krwiożercze i ograniczone jak przodkowie... nasza większa wiedza jest ciągle malutka.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #716  
Nieprzeczytane 10-10-2012, 20:46
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Super

Kruszę się, biję po piersiach i za offtop jeszcze raz przepraszam. Dalszego nie będzie. Skrzynki zapchane, niejasności nie wyjaśnione. Ale moderator i znudzeni forowicze mogą spać spokojnie...
Bianko, a nie byłoby lepiej, gdybyśmy były od tego zaczęły? ech, mądry Polak po szkodzie, Polka po rozwodzie...

Znikam; nic tu po mnie. I tak Bogdzie nie umiem odpowiedzieć... U podstaw chrześcijaństwa leży przebaczanie. Może więc skrzywdzone dziecko powinno wybaczyć? Kara dla sprawcy swoją szosą... bo choć sprawca sam sobie też wybaczy lub nie będzie uważał tego za grzech... czyn pozostanie przestępstwem, które powinno zostać ukarane.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #717  
Nieprzeczytane 11-10-2012, 11:45
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 651
Domyślnie

Bogdo501 Tego typu postawy zmierzające do tuszowania nieprawidłowości są naganne i nie mądre.Ale w rzymskokatolickim wyznaniu i indoktrynacji od przedszkola mamy też mądrych pedagogów w sukienkach piszących budujące katolika piosenki
http://www.youtube.com/watch?v=9PNOKw33CKM

Wszystko to co robią ludzie którzy uważają się za głosicieli jakiejś wiary nie biorą pod uwagę całości wyznań tylko wybiórczo podchodzą do nich , kierując się nie wiedzą ale swoimi egoistycznymi racjami.Jednym chodzi o pieniądze innym o wielbienie przez masy .Grają rolę idola w szerszej skali niż w TV.

W tej nauce rzymskokatolickiej brakuje uczenia że nieprawidłowości zgłasza się organom władzy państwowej a się nie ukrywa i tuszuje.Pojęcie dobra i zła wynosimy z domu a żadna religia nas tego nie nauczy.Nie wiem po co wyznawcom pośrednik do rozmowy z Bóstwem które ktoś wyznaje?
Boga można sobie wybrać jakiego się chce i do woli z nim rozmawiać codziennie sam na sam.Albo robimy z tego teatr i zwiększamy gremium widzów.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #718  
Nieprzeczytane 11-10-2012, 15:45
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Uśmiech

Wacławie, myślę, że problem jest szerszy. Oboje prześlizgnęliśmy się po powierzchni. I słusznie, nie ten wątek.
Napisałam o ostatnim etapie psychoterapii tj. o przebaczeniu. Pominęłam etap buntu, negatywnych emocji, wstydu, poczucia winy (nieuzasadnionego, w przypadku ofiary), procesu 'zdrowienia' trwającego długo. Sprawca powinien zostać ukarany, niezależnie od tego kim jest: krewnym, nauczycielem, duchownym, znajomym... bo problem przemocy seksualnej i złego dotyku, dotyczy nie tylko duchownych jednego kościoła.
Edukacja. W szkole, domu, kościele jest niezbędna. Dziecko niewiele może zrobić. Zgłosić organom władzy państwowej? Nie rozśmieszaj mnie. Pomijając paraliżujący wstyd dziecka, jego niechęć opowiadania o wydarzeniach intymnych... kto będzie rozmawiał z nieletnim? Może nauczyciel, rodzice, psycholog... ale nie szeregowy policjant. Wskazuję na rodziców, ich rola jest najważniejsza, choć w sytuacji przemocowej często sami potrzebują pomocy psychologa. Zwyczajnie nie wiedzą jak się zachować.
Nie jestem zwolennikiem 'zamiatania problemu pod dywan'. A robią to różne środowiska. Myślę, że nie należy uogólniać ani też zawężać.
Cytat:
Napisał Wacław Puchała
Pojęcie dobra i zła wynosimy z domu a żadna religia nas tego nie nauczy.
Hm... nauczy... jeśli ktoś chce się uczyć... i jeśli religia/wiara jest dla niego ważna, i chce żyć dobrze.

O raju! i wszystkie chóry anielskie... znowu offtop.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #719  
Nieprzeczytane 14-10-2012, 13:58
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 651
Domyślnie

Ostatku ostatnio zastanawiałem się nad tym co nieraz pisałaś że w szkole powinna być jedna godzina poświęcona religioznawstwie z elementami filozofii i etyki.Przesunięcie nauki religii z szkoły do związków wyznaniowych.To że nie potrafimy być tolerancyjni to wina naszego systemu kształcenia.Było by to też pomocne dla tych co chcą sami wybrać Boga a nie jak niepełnosprawni umysłowo robi to za nich środowisko lub rodzina tak jak by w Polsce większość społeczeństwa było ubezwłasnowolniona.W trakcie konsultowania programu stronnictwa miałem możność przysłuchiwania się stanowiskom naszych sympatyków o różnych światopoglądach i statusach społecznych dyskutując o religii w szkole ,aborcji, in vitro ,testamencie życia ,emeryturach rentach ZUS itd. Większość stwierdza że prze-regulujemy system ograniczając swoją wolność jako jednostki.

Pomimo naszego skoku cywilizacyjnego i pięciokrotnym wzroście ludzi uczących się i zdobywającym wiedzę mamy niski jej poziom a zwyczaje wynoszone z domu mają duży wpływ na postawy młodych ludzi.Zdaję sobie sprawę że czas jest tym czynnikiem który wpływa na mody i przekonania ale prymitywne myślenie pozostaje bo szkoła nie uczy samodzielnego myślenia i pracy w grupie. Mamy jak w Skrzypku na dachu tylko -tradycja ,bez elementów autorefleksji.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #720  
Nieprzeczytane 18-09-2013, 13:55
bronisz.polaczek bronisz.polaczek jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Gorlice, Małopolska, Polska
Posty: 16
Domyślnie

Nie mam zamiaru nikogo nawracać na wiarę w Boga,ale istnieje jedno pytanie przy teorii "Wielkiego Wybuchu" kto dał iskrę,aby on nastąpił wraz z dalszą fizyką tworzenia,i dlaczego człowiek został tak podniesiony do godności rozumu wśród pozostałych zwierząt?
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Jak trwoga to do Boga ewikomega Społeczeństwo 42 18-12-2012 11:31
Co wypada robić seniorowi? - komentarze Mar-Basia Ogólny 497 17-10-2012 19:19
Stary człowiek = chory człowiek? Seniorzy w Polsce - komentarze elzbietab44 Ogólny 10 19-09-2011 10:37
Wszystko W Rękach Boga Prefekt Społeczeństwo - wątki archiwalne 51 27-07-2009 07:36
wybrał wolność ... Kazimierz Polityka - wątki archiwalne 16 04-12-2008 22:12

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:01.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.