menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #841  
Nieprzeczytane 24-11-2011, 12:20
Esia Esia jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jun 2011
Posty: 134
Domyślnie

przy okazji warto pamiętać o zaczipowaniu swojego pupila i koniecznie o adresówce przy obroży z nr tel.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #842  
Nieprzeczytane 24-11-2011, 20:38
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Esiu trzeba pamiętać, że pies na spacerze powinien być w zasięgu głosu i wzroku właściciela. Nie powinno się go brać na zakupy do marketów i przywiązywać na długi czas.Nie pogaduje się z sąsiadką, nie rozmawia przez telefon jak nasz pupil lubi odejść dla uatrakcyjnienia czasu. Wiem jak jest. Pańciostwo wolnym kroczkiem idą, a ich psiak lata po całym osiedlu. Wybiegać się ma. A potem czas do domu futrzaka brak. Do pracy iść trzeba, więc pozostaje mieć nadzieję na ów chip lub adresówkę. A są psy co jak zgubią opiekuna nie dają do siebie podejść, więc żaden chip i adresówka nie pomogą w tym wypadku.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #843  
Nieprzeczytane 25-11-2011, 08:25
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Strzeżonego Pan Bóg strzeże. Moje psy nie maja czipów ani adresówki, ba ,poza spacerem nie noszą nawet obroży, ale szczerze mówiac nie wiem czy postepuje rozsadnie, a jesli sie czegos przstrasza i zdarzy im sie uciec tak po prostu przed siebie? Czy znajda droge do domu? Miałam kiedys taki przypadek: moja sunia na spacerze biegała sobie bez smyczy i nagle pojawił sie samochód /w lesie/, pies przestraszony zaczął uciekac przed samochodem, /niczym zajac w swietle reflektorów/, kierowca zwolnił i miał wyrazny ubaw. Nie pomogły żadne wołania, przestraszona psina zamiast odskoczyc w bok biegła jednym torem tuz przed maska samochodu prosto w kierunku domu a samochód wolno podążał za nią...troche nerwów mnie to kosztowało...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #844  
Nieprzeczytane 25-11-2011, 09:01
Dorota45's Avatar
Dorota45 Dorota45 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: lubuskie
Posty: 2 870
Domyślnie

Zoja ma czipa , a w sumie dlatego, że często z nią wyjeżdżamy za granicę i konieczne było wyrobienie dla niej paszportu.
__________________
Najlepsza część życia mija nam na mówieniu: "jest za wcześnie", a potem "jest za późno" Flauber

Zapraszam na mojego bloga
http://zwyczajnababa.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #845  
Nieprzeczytane 25-11-2011, 16:11
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Kochane życie jest ryzykowne. Samo w sobie. Moje biegają luzem, ponieważ z domu wychodzimy na pola, lasy i nieużytki. Gdyby to była ulica miałyby przypięte smycze. Zawsze istnieje możliwość reakcji z przestrachu i tu dużo zależy od psa. W momencie stresu nasz czworonóg nie słyszy nawoływań. Stąd twoja psina uciekała przed samochodem. Gdyby ów pan( czytaj idiota) zatrzymał się na moment, zwolnił to pewnie pies przybiegłby do ciebie. Też miałam podobną sytuację, gdy mój spanikowany kolaczek latał po rondzie. Cudem udało mi się go złowić. Co przeżyłam to moje. Wybrał się ze swoim towarzyszem na dziewczynki. Zagapił się, a w tym czasie jego kumpel wrócił do stada. Szokitek pozostawiony sam sobie, bez wsparcia mistrza samowolki poczuł się zagrożony, a że zawsze przeżywał wszystko poezyjnie to wpadł w amok. Mógł stracić życie pod kołami samochodu, mógł, ale czy dlatego warto było go cały czas prowadzić na smyczy. Nie. Wypadki dotykają nas i nasze psy. Niestety. Ostrożność tak, ale nie prowadząca do zaniku radości życia. Pies szczęśliwy to pies brudny od piachu, błota i narażony na niebezpieczeństwo. Głupotą jest przeprowadzać psa przez ruchliwą jezdnię bez smyczy, ale puszczenie go luzem na sporym ugorze już nie. Chociaż i na polach może go coś przestraszyć.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #846  
Nieprzeczytane 25-11-2011, 17:37
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Fajnie to napisałaś: "szczęśliwy pies to brudny i narazony na niebezpieczeństwo". A niedługo zacznie sie dla naszych czworonogów trudny czas fajerwerków i o panikę bedzie nie trudno, moje nie boja sie tak bardzo jak poprzednia sunia, ale na dwór przezornie pewnie nie wyjdą, moze i dobrze, przynajmniej będę je miała na oku...sama tez nie lubie huku wystrzalów, petard i wszelkich kapiszonów odpalanych jeszcze długo po Nowym Roku...no cóż nie ma rady...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #847  
Nieprzeczytane 25-11-2011, 19:59
Dorota45's Avatar
Dorota45 Dorota45 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: lubuskie
Posty: 2 870
Domyślnie

Cytat:
Napisał bronczyk
Głupotą jest przeprowadzać psa przez ruchliwą jezdnię bez smyczy, ale puszczenie go luzem na sporym ugorze już nie. Chociaż i na polach może go coś przestraszyć.

Nawet podczas zabawy może zdarzyć się tragiczny w skutkach wypadek, tak było z moją Zoją.

Zoja z moją córcią poszły na spacer, na pola i nieużytki, nieopodal naszego domu. W pewnej chwili Zoja pobiegła w podskokach w bardzo wysokiej trawie za sarenką i nagle Ola usłyszała w trawie przeraźliwy skowyt Zojki. Okazało się, że w tej trawie była niezabezpieczona studzienka, silos lub murowany kompostownik (dokładnie nie wiem co to jest), pozostałość po nieużywanej działce ogrodniczej i Zoja wpadła do niego, był on wypełniony jakąś cuchnącą cieczą (myślę, że tam utopiło się niejedno zwierze) i Zoja nijak nie mogła się stamtąd wydostać kiedy Ola podbiegła do niej zanurzona była już po białe futro na karku i szyi. Ola zadzwoniła szybko do nas, ja pobiegłam po sąsiada z prośbą aby wziął jakąś linę i w ciągu 5 - 10 minut byliśmy przy Zoji, której tylko pysk wystawał z tego bagniska z cuchnącą siarkowodorem cieczą. Sąsiad wstrzymując oddech dał radę wyciągnąć ją za kark, przepłacając to (na szczęście) lekkim zatruciem.
__________________
Najlepsza część życia mija nam na mówieniu: "jest za wcześnie", a potem "jest za późno" Flauber

Zapraszam na mojego bloga
http://zwyczajnababa.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #848  
Nieprzeczytane 25-11-2011, 21:11
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Odsuwałam decyzję o sterylizacji w czasie, a tu moja mądra synowa we wtorek poinformowała mnie, że zabieg odbędzie się w środę u jej znajomej. No i jednak żyjemy! Sunia jest bardzo obolała, noszę ją codziennie na zastrzyk antybiotyku, oczywiście do pracy nie chodzę, celebrujemy chorobę. Najgorsze było spojrzenie, kiedy narkoza przestała działać -dlaczego dopuściłaś, żeby mnie bolało, taka byłam grzeczna! Wierzcie mi, czułam się bardzo podle .
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #849  
Nieprzeczytane 25-11-2011, 21:15
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Jeszcze się pochwałę, że lekarka powiedziała o mojej Pysi: "prawdziwa z niej dama"

__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #850  
Nieprzeczytane 25-11-2011, 21:49
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Kiedyś moja sunia capnęła śnieg i w nim musiało być szkło. Rozcięte podniebienie. Dziura wielkości pięciozłotówki. Tyle psów je śnieg i ona też zjadła go sporo. Po wypadku zresztą też ten smakołyk połykała. Ten jeden raz mógł zakończyć się śmiercią. Szkło rozdarło podniebienie tuż obok tętnicy, gdyby tę żyłę skaleczyło nawet bym suni nie zdążyła dowieźć do lekarza. Tak to już jest, że spokojny spacer może skończyć się nieszczęściem, ale na pociechę dodam, że to się zdarza rzadko. Prawda Doroto?
Tanesko to była mądra decyzja. Ofiarowałaś psu dodatkowe dwa, trzy lata życia. A ją wcale nie boli. Lekarze podają zwierzętom środki przeciwbólowe. Moja szelti też w tym tygodniu miała zdejmowane szwy i już na drugi dzień po operacji biegała i szalała. Nawet miałam zastrzyk w razie wystąpienia bólu, ale był niepotrzebny. Nie bardzo rozumiem dlaczego czułaś się podle?
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #851  
Nieprzeczytane 25-11-2011, 21:55
Dorota45's Avatar
Dorota45 Dorota45 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: lubuskie
Posty: 2 870
Domyślnie

Tanesko, wszystko będzie dobrze i jutro, pojutrze sunia odzyska w pełni wigor.

Cytat:
Napisał bronczyk
ak to już jest, że spokojny spacer może skończyć się nieszczęściem, ale na pociechę dodam, że to się zdarza rzadko. Prawda Doroto?
Prawda, na szczęście
__________________
Najlepsza część życia mija nam na mówieniu: "jest za wcześnie", a potem "jest za późno" Flauber

Zapraszam na mojego bloga
http://zwyczajnababa.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #852  
Nieprzeczytane 26-11-2011, 00:23
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Tanesko, moją psinke tez to czeka i chyba jeszcze przed swietami bo własnie zauwazyłam ,ze zaczyna sie u niej cieczka, właściwie to pierwsza, bo poprzedni alarm był fałszywy. Mała ma 10 mcy więc chyba juz jest dostatecznie dorosła, jak myslicie? Moze jeszcze z m-c uda sie to przeciagnąć, ale nie dłużej.Do dzis pamietam naszą Tinę po sterylizacji /kilkanascie lat temu/ lezała na boku na stole u weterynarza, nie miała sił podnieść łebka, ale ogonek radosnie zamerdał na mój widok i gdzie tu mówic o jakichs pretensjach? Przez tydzien chodziła w specjalnie uszytym fartuszku i z dnia nadzien było coraz lepiej. Mam nadzieję, ze teraz z Kają tez tak bedzie. Musi być.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #853  
Nieprzeczytane 26-11-2011, 12:57
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Historia jak najbardziej prawdziwa...

WYPOŻYCZONY PIES

Mały kudłaty stworek
wtargnął na moją drogę...
latarnie błyszczących ślepek
otwierały mi pół świata
a zwichrzone futerko
przesłaniało jego drugą połowę

szerokie packi łapek
ślizgały się po moich kolanach –
mały Baron
szukał swego pana...
liżąc mi uparcie
policzki szyję ręce

psie przyzwyczajenie –
ludzkie szczęście

a potem zabrali
ten słodki wakacyjny obowiązek
przywożąc w zamian
(na podziękowanie)
suvenir znad Bałtyku –
zabawnego pieska z muszelek
ze sztucznym uśmiechem
przyklejonym na zawsze do pyszczka
na pociechę

a ten mój-nie mój Baron
odjechał.

zabrali psa po kanikule
nie bacząc na mój świat
i niezasklepioną w nim dziurę...

moje oczy długo jeszcze
szukały go wszędzie
ot – tęsknota
za kudłatym szczęściem !

za rok letnią porą
wydoroślałego Barona
pewnie podrzucą znów

dobrze że ma stałą przystań
w moim przedziwnym sercu –
azylu dla bezpańskich psów


Jadwiga Zgliszewska
Odpowiedź z Cytowaniem
  #854  
Nieprzeczytane 26-11-2011, 15:49
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Cha_ga najlepiej sterylizować suczkę mniej więcej trzy miesiące po cieczce. Występuje wtedy cisza hormonalna i dlatego jest to optymalny termin. Naprawdę zdrowa, w dobrej kondycji, młoda sunia bardzo dobrze znosi narkozę. Moja uśpiona o godzinie jedenastej już po dwunastej była wybudzona i stała na własnych nogach. Dzisiejsze narkozy są znacznie lepsze. Im starszy pies tym proces wybudzania trwa dłużej.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #855  
Nieprzeczytane 26-11-2011, 16:06
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Trzy miesiace po cieczce...? Problem w tym,ze moja sunia z pewnoscia zostanie pokryta, nie upilnuje tego. Weterynarz mówił więc o sterylce aborcyjnej, nie zapytałam tylko do kiedy mozna ten zabieg bezpiecznie wykonac, moze wiesz?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #856  
Nieprzeczytane 26-11-2011, 16:29
Dorota45's Avatar
Dorota45 Dorota45 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: lubuskie
Posty: 2 870
Domyślnie

Cytat:
Napisał cha_ga
Trzy miesiace po cieczce...? Problem w tym,ze moja sunia z pewnoscia zostanie pokryta, nie upilnuje tego. Weterynarz mówił więc o sterylce aborcyjnej, nie zapytałam tylko do kiedy mozna ten zabieg bezpiecznie wykonac, moze wiesz?

Cha- ga, może spróbuj , są takie - preparaty dla suczek w okresie rui, są tabletki i są też w aerozolu (można kupić w sklepach zoologicznych).
__________________
Najlepsza część życia mija nam na mówieniu: "jest za wcześnie", a potem "jest za późno" Flauber

Zapraszam na mojego bloga
http://zwyczajnababa.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #857  
Nieprzeczytane 26-11-2011, 18:31
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Dzieki Dorota, juz sie zaopatrzyłam w taki preparat, nazywa się Vivisol czy jakos tak, ale czy to daje 100% skuteczność? Boje sie, że cos przegapię i zostanę z przychówkiem! Tego by tylko brakowało...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #858  
Nieprzeczytane 26-11-2011, 18:32
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Sterylkę aborcyjną robi się w czasie ciąży. Termin ustala lekarz. Myślę, że tuż po stwierdzeniu ciąży. Tylko jest to operacja bardziej niebezpieczna dla suni. Lepiej było ją wysterylizować przed pierwszą cieczką. Spróbuj upilnować psy. Te środki zapachowe, o których pisze Dorota są dość dobre.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #859  
Nieprzeczytane 26-11-2011, 18:50
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

No to mnie teraz wystraszyłaś, lekarz radził sterylizacje po pierwszej cieczce, no i ewentualnie razem z aborcją. A jakie sa objawy ciąży u psa? Ostatni raz szczenną sukę miałam w dzieciństwie, więc proszę sie nie dziwic...Oj chyba bedę biegac do weterynarza w najblizszym czasie i z głupimi pytaniami...No cóż...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #860  
Nieprzeczytane 26-11-2011, 19:34
Dorota45's Avatar
Dorota45 Dorota45 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: lubuskie
Posty: 2 870
Domyślnie

Cytat:
Napisał cha_ga
Dzieki Dorota, juz sie zaopatrzyłam w taki preparat, nazywa się Vivisol czy jakos tak, ale czy to daje 100% skuteczność? Boje sie, że cos przegapię i zostanę z przychówkiem! Tego by tylko brakowało...
Ja używam dla mojej Zojki i działają, tylko nie można ich oszczędzać, ale kilka razy dziennie sunię porządnie spryskać, zadek, tylne łapy, ogon, podbrzusze, dla Zoje (pies średniej wielkości starcza na dwa tygodnie z ledwością, ale psy się nią wcale nie interesują (tylko ona bardzo interesuje się psami w tym czasie). Zoja ma 7 lat i ani razu nie doszło do niekontrolowanego krycia.
__________________
Najlepsza część życia mija nam na mówieniu: "jest za wcześnie", a potem "jest za późno" Flauber

Zapraszam na mojego bloga
http://zwyczajnababa.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Dla tych co kochają psy cz.III Basia. Wszystkie zwierzęta duże i małe 503 24-12-2009 22:41
Francuski łącznik, czyli psy górą za 399 Euro Stalin Wszystkie zwierzęta duże i małe 2 05-11-2009 09:03
Dla tych co kochają psy cz.II Kundzia Wszystkie zwierzęta duże i małe 524 25-05-2009 14:19
Dla tych co kochają psy Kundzia Wszystkie zwierzęta duże i małe 545 16-11-2008 16:34
Jakich mężczyzn kochają Polki? - komentarze Mar-Basia Ogólny 10 09-07-2008 08:22

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:14.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.