|
Różności - wątki archiwalne Różności - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności - wątki archiwalne Różności - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Ciekawi ludzie na mojej Drodze....
Pewnego ranka w trakcie rozmowy z Donką zostałam poproszona przez Nią o zatrzymanie na kartkach papieru ważnych, lub mniej ważnych wydarzen rodzinnych, w kontekście spotkań ze znanymi powszechnie ludźmi,, bądź znanymi niektórym kręgom, lub po prostu ciekawymi. …. zaskoczyła mnie, wkurzyła nieco powiem, bo i po co pchać się w prace archiwalne jak tu brak czasu na życie….było, minęło ….przekonywała, znając już trochę moje życie że pewne osoby, zdarzenia w życiu mojej rodziny, warte są utrwalenia, pokazania w kontekście rodzinnym, obyczajowym, społecznym, literackim….Po odłożeniu słuchawki zabulgotałam się nieco, ale tak jak stałam w szlafroku, nieuczesana rzuciłam się do piwnicy po starą walizę z dokumentami , zdjęciami…i wsiąkłam na parę godzin…odżyły wspomnienia, a w zasadzie ich odpryski…rozbolała mnie głowa, która nigdy mnie nie boli….przypomniałam sobie , ze nic jeszcze nie jadłam i należy się doprowadzić do stanu używalności w święto 3 maja …..zadzwoniłam do Niej z „pretensją”, że mnie bez mojej zgody „zapłodniła”…..i tak weszłam w „ciążę” z wątkiem o "imieniu" CIEKAWI LUDZIE NA MOJEJ DRODZE...
Na spokojnie już pod wieczór pomyślałam, iż utworzenie takiego wątku może mieć pozytywne reperkusje dla Innych, którzy zapewne mają podobnie „zatrzymane” w kadrze ciekawe osoby, uwikłane w swoje życie…..i warto spotkaniami z nimi podzielić się ze Światem…..Wasze wejścia tu będą wyznacznikiem potrzeby istnienia wątku , lub nie…..ZAPRASZAM Zacznę opowieści od postaci znanych w świecie poezji i prozy a także w świecie aktorskim, szczególnie środowiska krakowskiego, które wpisały się w naszą rodzinę odkąd sięgam pamięcią….ale to następnym wejściem…. |
#2
|
||||
|
||||
Ciekawy wątek i odwiedzę go napewno.Pozdrawiam miło.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#3
|
||||
|
||||
Doni jako pomysłodawczyni i tobie Malwinko za realizację ciekawego projektu wielkie brawa. Ogromnie jestem ciekawa..
|
#4
|
||||
|
||||
Dziękuję Eledantku, pierwsza się zainteresowałaś tym wątkiem i zpraszam....
Anna Świrszczyńska i Jan Adamski…. dedykacja dla Rodziców na zdjeciu ślubnym Anny i Jana Jan Adamski(ur. 8 października 1923 w Buczaczu, zm. 26 lipca 2010 w Krakowie) – polski aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, także pisarz (prozaik). Ukończył studia prawnicze na krakowskim Uniwersytecie Jagiellońskim (1947) oraz Studium Dramatycznego Iwa Galla w Krakowie (1946). W 1946 zdał eksternistyczny egzamin aktorski. Aktor Teatru Rapsodycznego,Teatru Poezji,Teatru Starego w Krakowie,Teatru im Siemaszkowej w Rzeszowie..od 1972 roku Aktor Teatru Słowackiego w Krakowie. Najbardziej zapamiętany z filmów „Dwa żebra Adama”, Polskie drogi” Jan Adamski, potocznie nazywany w rodzinie Jaśkiem, był przyjacielem mojego taty z lat międzywojennych, mieszkali w Pińsku(kolegą ich z „podwórka” był R.Kapusciński), chodzili do tego samego liceum, spędzali wspólnie czas…przyjaźn przetrwała wojnę i czasy powojenne a zaowocowała tym iż Jan Adamski został ojcem chrzestnym mojej siostry Małgorzaty….Z listów, zdjęć , które mam(datują się od1937 roku) przyjaźń obu panów była bardzo mocna i serdeczna. Natomiast biorąc pod uwagę moja pamięć…widzę przyjazdy Jaśka do nas, wieczory z nim spędzane, wspólnie przeżywane rodzinne uroczystości. Po ożenku Jana z Anią Świrszczynską, obie panie moja mama i Ania zaprzyjaźniły się.. rzadko się spotykały, ale często pisały listy… Anna Świrszczyńska, dzis już wiemy znana poetka,prozaik,córka Jana Świerczyńskiego i Stanisławy z Bojarskich (Świrszczyńska – to błędny, ale nigdy nie sprostowany, zapis jej nazwiska w księdze metrykalnej); od najmłodszych lat żyła w bliskim kontakcie ze sztuką. Jej ojciec był artystą malarzem, rzeźbiarzem i etnografem. Po ukończeniu gimnazjum Janiny Tymińskiej w Warszawie i zdaniu matury (1927) Świrszczyńska rozpoczęła studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Na planowane studia artystyczne nie miała środków finansowych – Jan Świerczyński tworzył głównie monumentalne kompozycje historyczne, na które trudno mu było znaleźć nabywców, dlatego rodzina żyła bardzo skromnie. Poznane podczas nauki piękno i bogactwo ojczystego języka (zwłaszcza staropolszczyzny) skłoniło Świrszczyńską do samodzielnych prób poetyckich. W Powstaniu Warszawskim Świrszczyńska brała udział jako sanitariuszka. Po upadku powstania udało jej się przedostać do Sochaczewa, skąd – na początku 1945 – wyjechała do Krakowa, gdzie mieszkała już do końca życia. W 1953 wyszła za mąż za aktora Jana Adamskiego, z którym miała córkę Ludmiłę. W 1968 rozwiodła się.Przez wiele lat poetka szukała sposobu opisania przeżyć z okresu Powstania Warszawskiego: bólu i cierpienia, którego była świadkiem i którego sama doświadczyła podczas tych dni. Tom Budowałam barykadę wydany został trzydzieści lat po Powstaniu. W zawartych w nim wierszach nie ma kunsztownych i pięknych poetyckich metafor, ich forma jest oszczędna, wręcz surowa; a treścią najczęściej nie są podniosłe uczucia lecz zwykłe (?) zmagania z głodem, strachem, bólem i śmiercią.Poszukiwanie własnych środków artystycznych wyraźnie zaznaczyło się też w innym ważnym dla Świrszczyńskiej nurcie jej sztuki – bardzo silnym feminizmie. Poruszanie tych właśnie tematów: losu kobiety i seksu, w specyficzny, jej tylko właściwy sposób oraz wypracowanie charakterystycznego, oszczędnego (często wręcz skąpego w słowa) stylu – to najważniejsze osiągnięcia Świrszczyńskiej, dzięki którym Czesław Miłosz uznawał ją za jedną z najwybitniejszych i nowatorskich współczesnych poetek polskich. To tyle na dzis tytułem długiego wstępu……a potem opowiem o tym co zapamiętałam, pokażę parę zdjęć…. Ostatnio edytowane przez Malwina : 05-05-2012 o 10:15. |
#5
|
||||
|
||||
Witam.
Malwinko, ciekawie piszesz, czekam na ciąg dalszy. Dzięki. |
#6
|
||||
|
||||
zastepcza mama
malwinko,
wlasnie takiego tematu potrzebowalam jestem w trakcie przezywania i kontynuacji znajomosci sprzed 16 lat znajomosc na zasadzie zastepcza mama i zastepczy syn bede opowiadac o niej w odcinkach |
#7
|
||||
|
||||
Malwinko, piekny watek. Bardzo ambitny. Gratulacje za wspanialy pomysl.
Mimo entuzjazmu troche sie boje. Zle nie spi Badz ostrozna i nie tylko Ty, ale rowniez Ci, ktorzy beda tu pisac.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#8
|
||||
|
||||
Marbelko?...będę pisac o dobrych, śmiesznych, zwykłych chwilach..jednorazowych zetknieciach z kims czasem, które warte są jednorazowego wspomnienia...
Mysle, ze Ty tez na tym wątku mogłabys miec duzo do opowiedzenia..... |
#9
|
||||
|
||||
Malwino
Kolejny ambitny wątek.
Życzę wszystkiego naj..., z niecierpliwością i ciekawością będę zaglądać wypatrując kolejnych opowieści "z walizki pełnej historii z życia wziętych". - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#10
|
||||
|
||||
Ciekawy wątek, na pewno będę zaglądał.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
#11
|
|||
|
|||
Tytuł intrygujący........czy mam rozumieć,że będzie dotyczyć tylko tych osób ,które Malwinko spotkałaś osobiście , czy też w jakiś sposób bliskich sercu i napotkanych w lekturze,teatrze,filmie?
Niezależnie od tego, temat b.ciekawy, będę częstym gościem, a może kto wie,,, i ja kogoś wspomnę?
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ Ostatnio edytowane przez Vika : 04-05-2012 o 23:23. |
#12
|
||||
|
||||
Besso, powołując wątek do życia miałam na mysli spotkania z ludzmi w naszym życiu..ciekawymi ludzmi..ale to o czym Ty piszesz tez warto byłoby moze zamieścić w wątku podobnym w klimacie, ale dotyczących postaci fimowych, książkowych, bajkowych, które miały wpływ na nasze życie..tez masz ciekawy pomysł.....kiedys bylismy przez inne media kształtowani...pomyśl
A wracając do tego wątku....myślę, że dużo , z nas osób miała stycznośc ze znanymi, ciekawymi ludzmi, chociazby okazjonalną..autografy, spotkania literackie, teatralne, spotkania na wczasach w neutralnych warunkach...moze macie zdjęcia...zapraszam.U mnie tak się złożyło, że akurat ta znajomośc wryła się mocno w moja rodzinę, więc przytaczam..ale ja tez będę pisłała, mówiła o okazjonalnych "zetknięciach"... To dwaj przyjaciele ..mój tata i wujek Jasiek w liceum pińskim..z opowiadań, listów, które tata zostawił, podpisów zdjęć, wiem, że byli nierozłączni, łączyła ich wielka męska przyjaźń A to Jan, jakiego pamiętam najbardziej….ogromny, przystojny o wielkiej głowie wysokim czole i gęstych włosach…miał piękny, dźwięczny, tubalny głos jak mówił i śliczny głos jak śpiewał pieśni ukraińskie,białoruskie, ballady Okudżawy, Wysockiego w bezbłędnym języku rosyjskim….w zasadzie rozmowa z nim sprowadzała się do mówienia przez Niego wierszami w zależności od poruszanego tematu.. prześlicznie recytował Jesienina… |
#13
|
||||
|
||||
Obiecałam i patrzę a czytać to musże być skupiona.Dzisiaj moja połówka ma Urodziny i trzeba coś przygotować.Pozdrawiam milutko.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#14
|
||||
|
||||
Malwinko - cieszę się, wątek już się urodził, nie przypuszczałam, że tak szybko, prawie bez bólu, wydasz go na świat.
A dojrzewa bez raczkowania. Gratuluję. Czytam oczywiście zachłannie....i te bezcenne zdjęcia -Jan Adamski super przystojny. Ile Ty miałaś lat, że zapamiętałaś tak dobrze jego tubalny głos, wiersze które recytował, co śpiewał. Zobaczyłam też dzięki Tobie Annę Świrszczyńską w młodości / ślubne zdjęcie - gdzieś zniknęło? / dzielną dziewczynę, walczącą w Powstaniu Warszawskim. Jej powstańcze wiersze są dla mnie najpiękniejsze spośród wszystkich, które znam. Czekam na dalszy ciąg....mam nadzieję, że będzie się ciągnął i ciągnął....masz przecież tyle jeszcze do opowiedzenia....
__________________
''Absurdem jest żądać od człowieka, aby nigdy się nie zmieniał." http://donkaja0335.blog.onet.pl/ |
#15
|
||||
|
||||
Malwinko
Bardzo ciekawy wątek ,gratuluję pomysłu. Odwiedzam go od założenia i zainteresowaniem czytam. Pozdrawiam |
#16
|
||||
|
||||
Dzięki Dziewczyny ,ze czytacie, miałas rację Aldona, dla Was to moze byc mało ciekawe, ale dla mnie jest powrotem do klimatu.....Aldona ja Jego pamietam jako pana w sile wieku..lata 60, 70,80....wczesne 90...potem kontakt tylko listowny....w latach 60 byłam juz dużąa dziewczynką zafascynowną nie wujkiem,ale aktorem pewnie dlatego, ze aktorstwo sobie planowałam "od zarania" tak , zę pamiętam..potem jako juz naprawdę duża dziewczynka ispektor ds kultury , oświaty rozrywki w SM w Radomiu zaprosiłąm go na wieczór autorski do klubu , który mi podlegał służbowo i było cudnie....Aldonko,tak zdjecie zniknęło..jednak postanowiłam je zatrzymac dla siebie...kto zobaczył tego frajda....
|
#17
|
||||
|
||||
Jasiek był gościem na naszym ślubie i weselu....pamietam (i mam ) zapisane na skrawkach serwetek jego "na pniu " wymyślane rymowanki w trakcie obiadu w restauracji "Smakosz" w Radomiu(reastauracja dziś juz nie istnieje a działo się onegdaj tu, działo...śpiewało się Malwinie na regularnych dancingach, spiewało) , rymowanki na każdego uczestnika rodzin naszych...np
To jest Ewa dla Pawełka niech Pawełek dzis nam nie łka Ewa, Paweł rzecz udana bo za tęścia ma Stefana Ta Alina jak malina(to o mojej mamie) trzeci ślub dzis rozpoczyna no i wiele, wiele innych.... |
#18
|
||||
|
||||
Masz rację Aldona..ja też nie spotkałam się z bardziej wstrząsającymi wierszami powstańczymi a zarazem pięknymi jak wiersze AŚ....
a kobiecośc w jej wierszach?....przejmujące są niektóre i do bólu realistyczne..... |
#19
|
||||
|
||||
A to tata i wujek Jasiek...tuz po moim ślubie w 1976 roku w Radomiu......zdjęcie ze zdjęcia , niewyraźne....
|
#20
|
||||
|
||||
A teraz cos dla ośmielenia,osoba wszystkim powszechnie znana... jak macie tego typu zdjęcia z Waszym udziałem zapraszam , pokażcie, skomentujcie....wizyta M Dańca w Gdansku w Operze Leśnej w Sopocie parę dobrych lat temu....moje córki rozochocone, ja tez śmigamy po autograf...troszkę czekania..ale warte...rozmowa przesympatyczna, dowcipna..fajny , skromny człowiek...kontaktowy bardzo...
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jak na drodze radzą sobie starsi kierowcy? - komentarze | Basia. | Ogólny | 2 | 01-08-2015 16:51 |
BYDGOSZCZ - na mojej fotografii. | Krycha. | kujawsko-pomorskie | 959 | 04-04-2015 08:42 |
szukam Dziadków dla mojej 7 latki | bantuti | Gdańsk | 1 | 23-01-2009 12:01 |
Ludzie, ludzie - jak ten czas leci, | kufa86 | Różności - wątki archiwalne | 30 | 03-05-2008 22:57 |
Ciekawi ludzie | FeliksG | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 49 | 29-04-2008 14:01 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|