Zwierzę - przyjaciel seniora

[Sterka]

Jestem samotną emerytką, a jak wiadomo samotność, o czym sama się przekonałam niekorzystnie przekłada się nie tylko na samopoczucie na co dzień, ale także na stan zdrowia, a nawet na długość życia. W moim przypadku poczucie samotności i wyobcowania zmniejszył przygarnięty przeze mnie kot. Kontakt z nim wniósł wiele radości do mojej codzienności. Zabawy takie jak te [https://mojzdrowyfutrzak.elanco.com/pl/szczenieta-kocieta/jak-bawic-sie-z-kotem/ zapewniają mi odpowiednią dawkę ruchu, a u osoby w moim wieku jest to dla zdrowia niezbędne. Przygarnięty futrzak daje mi też poczucie komfortu i bezpieczeństwa wraz z poczuciem celu – sprawowania nad kimś opieki. Kot nie zastąpi mi co prawda bliskich, ale sprawił, że życie samotnej emerytki znów nabrało blasku.

[Paula]

Witaj Sterka miło czytać twój post o kotach i dodam, że koty są doskonałym antidotum na wszelkie nasze bolączki. Mam kota Tigera już 13 rok a jego obecność podnosi na duchu , obniża ciśnienie, uśmierza ból. Towarzystwo kota i jego bezwarunkowa miłość są naszą radością.....dzielą z nami życie.
Tak się składa, że otrzymałam w prezencie pod choinkę od siostry (jest od dawna dyrektorem biblioteki) cudowną książkę "Balsam dla duszy miłośnika kotów. Książka jest nakładem REBISU w serii Balsam dla duszy. Siostra wybrała serię o kotach wiedząc, że mam już 13 lat kota Tigera, którego uwielbiam. Książka autorstwa Jacka Canfielda, Marka Victora Hanena, Marty Becker, Carol Kline i Anny D. Shojai. Książka zawiera około 100 opowieści o kocim przywiązaniu i wdzięku.

Serdecznie cię pozdrawiam i życzę miłego spędzania czasu ze swoim kotem.
Na zdjęciu mój 13-letni Tiger.

[Kaima]

Hej, Paula! Dobrze, że "zapodałaś" tę książkę. Kupię dla siebie i na prezent.
Tiger imponujący, nie wygląda na swoje lata.
Koty kochałam od zawsze, ale dopiero nieco ponad rok temu "dorobiłam się" własnego. To Curek, ma teraz 1 rok i 3 miesiące.



Może zaglądasz do działu "Styl życia" na wątek "Otwieram nowy wątek: czy ktoś tu kocha koty?"

[Kaima]

Już mam!