Panna Jesienna...moje wiersze

[Irenna]

pewien pan O
przepadł bez wieści,
nikt go nie widział,
nikt też nic o nim nie wie

mówiono,że był tu i ówdzie,
podobno na pikniku
wypracowywał sobie
wejście na euro stanowisko

służby usiłują dociec,
gdzież to pan O bywa,
nie odbiera zaproszeń,
milczeniem je zbywa

zaproszenie rzecz święta,
tego się nie lekceważy,
nieuchwytny panie O,
czas się już ujawnić...

[milac]

Super Irenko,adekwatnie do sytuacji.

[Irenna]

Dziękuję Danusiu,fajnie,że zaglądasz do mnie