Dzień dobry majowo! Dzień prawdziwie majowy. Słowik zaczął drzeć dzioba tuż po 4:00, a w chwilę później dołączyły się gołębie. Koty też nie kazały długo na siebie czekać. Teraz zwierzyna nakarmiona, wygłaskana, a ja mam czas dla siebie. Mamy zaproszenie do znajomych na wieś, 20 km. Nie wiem, czy nie będzie za gorąco na rower.
Kawę zostawiam i udanego dnia życzę.