[dajdziuba]

Dobry wieczór

Udało mi się zmobilizowałam się, chociaż ciągnęło mnie do łóżeczka

Strasznie gorąco było dzisiaj, miałam zasłonięte i zamknięte okna, wieczorem dopiero pootwierałam.Ale za to w domu przyjemnie, i można dobrze spać. Jak się nagrzeje przez szyby od południa, to paść można z duchoty.
Młodym to żaden upał nie przeszkadza,a człek w pewnym wieku to już tego nie znosi i wielu innych rzeczy też,ech życie....ale jest dobrze pomimo, że niedobrze.

Krysiu, wciąż nie nadążam-czy Marcypan to ten "pan" podwórkowy? czy pokojowy? Ciekawe jak się zaaklimatyzuje, bo koty lubią wracać do swojego domu.
Nasza Milka nie wróciła, ale wciąż mamy nadzieję
Krysiu, nie zawsze rozmiary butów się zgadzają, co producent to ma inaczej, ale też nasze stopy się zmieniają.
Ja kiedyś (dawno) nosiłam 38, potem 39 długo mi starczało, a teraz tak mi się stopy rozjechały, że muszę mieć 40. Przy moim dość niskim wzroście i konieczności noszenia wyłącznie płaskich obcasów wygląda o dość niefajnie

Siri, pewnie bardzo zajęta życiem sanatoryjnym, ale na pewno się kiedyś odezwie.

Krystynko, mimo trudów jakie trafiły się w Twoim życiu, życzę wytrwałości i pogody ducha.

Ewuniu, fajnego relaksu na łonie natury życzę. Pozdrówka dla "letniczek" i gościa, który z pewnością odwiedza urocze miejsce, i nie tylko...

Miłego wieczoru i pięknych marzeń sennych
No i oczywiście cudownej majówki.