Wyświetl Pojedyńczy Post
  #16  
Nieprzeczytane 19-03-2010, 18:30
Idalka's Avatar
Idalka Idalka jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 536
Domyślnie

W niedawno emitowanym reportażu z jednej z plażowych zabaw w Marbelli, dziennikarka zaczepiła młodego Hiszpana pytaniem, co porabia w tym luksusowym mieście. Odpowiedział z całą otwartością, że nic szczególnego czyli mieszka, a właściwie, to się nudzi; pływa na jachcie, czasem gra w golfa, bawi na plaży i spędza czas z przyjaciółmi. Na pytanie, czym się zajmuje, odpowiedział z tą samą otwartością, że niczym, bo jego tata jest jednym z najbogatszych biznesmenów w Hiszpanii.

Dziennikarka zdała wobec tego samo nasuwające się pytanie, czy tata nie ma nic przeciwko takiemu stylowi życia swojego synka. Hiszpan odpowiedział z rozbrajającym uśmiechem, że nie, bo przecież on ma już 30 lat i może robić, co chce.

Wśród plażowiczów arystokratycznej krwi, a przede wszystkim krwi podszytej fortuną, można spotkać wielu łowców posagów, playbojów, panienki, które dla swych bogatych przyjaciół zrobią wszystko i jeszcze więcej, a do tego uwielbiają się bawić.

Ceny w marbelskim chiringuito są tak zaporowe, że zwykły śmiertelnik nie odważy się tam niczego zamówić; szampany od kilkuset do kilku tysięcy euro za butelkę, przekąski po kilkadziesiąt euro i poważniejsze dania po kilkaset. Na plaży można kupić specjalnie przygotowane lody dla swoich ulubieńców na czterech łapach; w 100% naturalne, wolne od laktozy i bez dodatku cukru.




Piekne,prawda,na nasza kieszen ....
Oczywiscie skopiowane,wiec tez dluuuuuuugie
Odpowiedź z Cytowaniem