i tak jest w całym mieście.
A w Krakowie drzewa szare, smutne.
Wracając z Muzeum Fotografii postanowiłam zrobić sobie spacer pieszo do dworca , pogoda była słoneczna więc z przyjemnością wędrowałam. Po drodze idąc do ul.Karmelickiej
mijam Park Krakowski