Witajcie, zimno!!! U nas tez -2°!!!
Mnie to nie dotyczy, w domu ciagle tak samo 18°!
Jutro bedzie 38 rocznica mojego wyjazdu z Warszawy, a pojutrze 38 rocznica przyjazdu do Francji. Jechalam pociagiem cala noc, pamietam dworzec w Berlinie, gwar, zapach, bardzo niedobre kanapki, bo oczywiscie, wtedy nic nie wzielam na droge.
Piszac o tym, lzy kreca mi sie w oczach. I nie pozwalam sobie zadac pytania: Po co to zrobilas?...
Dziwny ten grudzien, kazdego roku to samo, cos sie konczy, na cos nowego sie liczy, ciagle serce pelne nadziei, ze cos sie zmieni. Ze codziennosc nie bedzie taka codzienna, ze jakies dobre wiadomomosci nadejda... ze na pewno COS SIE ZMIENI.
No zobaczymy...
Milego dnia wam wszystkim zycze!
......
Do jutra....