Zwierzaki sa jakims sposobem na depresje , wymagaja naszej uwagi, zmuszają aby sie nimi zająć, wyjść z domu, nakarmic, popieścić. Czasami daja tez poczucie, iż ma sie dla kogo żyć, jest sie potrzebnym, bo co się z nimi stanie gdy nas zabraknie? Mobilizuja nas do tego by wziąć się w garść. Oczywiście w zaawansowanej depresji to nie działa, ale w jej początkach?Życzę wam dobrego nastroju.
|