Jestem na emeryturze juz troche czasu i nigdy nie żalowałam,ze na nia poszłam,Cieszę sie z kazdego dnia,nie musze rano wstawac,nikt mnie nie pogania,po prostu niczego nie musze.Robie co chce i kiedy chcę,a kolezanki?no coż znalazłam nowe.Czuje sie juz pare lat jak na wiecznym urlopie.Pozdrawiam i ciesz sie dopóki zdrówko jako takie.