witam
jako 50 letni dziadek cieszę się, że jestem (wg.mnie) jeszcze przydatny wielu osobom. Komputer istnieje dla mnie od 1986 (początek dał kupiony w kiosku Bajtek, kto pamięta to czasopismo?). Do dzisiaj miałem kilkanaście komputerów, poczynając od Atari 800 XL, kilka Commodore c-64, Amigi i kilka PC. Wśród moich znajomych i rodziny (wg nich) jestem autorytetem w dziedzinie informatyki i internetu. Osobiście przecierałem 'szlaki' konfiguracji sprzętu, zakładaniu sieci, korzystaniu z 'dobrodziejstw internetu' itd. Wszystkie sprawy domowej ingerencji w tv, tv sat, kina domowego, obsługi 'cyfrzaków' i kamer cyfrowych nie mogą się odbyć bez konsultacji ze mną. Wszyscy przychodzą do mnie i czy chcę czy nie, muszę pomagać, informować, doradzać. Cieszę sie z tego niezmiernie. Najśmieszniejszy jest fakt, że jestem w tej 'materii' - samoukiem. Tzn. cała moja wiedza pochodzi z różnych książek i czasopism, które nabywałem przez te 20 ostatnich lat. Myślę że więcej jest takich osób, które dalej mogą działać i pomagać innym z zadowoleniem i wielką satysfakcją.
pozdrawiam
|