Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3  
Nieprzeczytane 17-01-2007, 12:19
largetto's Avatar
largetto largetto jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Ojczyzna
Posty: 1 679
Domyślnie

Moja córka obecnie 14 latka w wieku 2 lat zachorowała na posocznicę.Stan jej był tragiczny, jednak dr. Kusyk ze szpitala w Wałbrzychu uratowała jej życie za co jestem jej wdzięczna. Ale córka po chorobie zamknęła się w sobie, wróciły pieluchy, przestała mówić. Po prostu cofnęła sie w rozwoju do niemowlęctwa. Odwiedziliśmy wielu lekarzy, było podejrzenie niedosłuchu, autyzm, niedorozwój umysłowy. Doszła choroba dróg moczowych. Obecnie córka jest po przeszczepie moczowodów, chodzi do 6 klasy/ był rok odroczenia nauki i trzy lata nauczania indywidualnego w domu/Na dzień dzisiejszy nieźle sobie radzi , ale ślad w rozwoju umysłowym pozostał.Do logopedy chodziliśmy przez dziesięć lat a i teraz czasami zdarza sie niewyraźna mowa.Ale najważniejsze: żyje, rozwija sie w swoim osobistym tempie i jest kochaną córeczką zwłaszcza że rodzeństwo ma 34 i 26 lat.Można więc wyjść z choroby ale trzeba później dużoooooo pracy aby skutki jej były jak najmniejsze, bo uważam ,że prawie zawsze występują. pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem