Cytat:
Napisał tadeusz50
Stanley mam dla ciebie propozycję nie do odrzucenia. Co do stopnia umuzykalnienia mam taki sam. Dodatkowo słoń mi na ucho nadepnął. Jak zaśpiewamy razem wszystko co żyje w okolicy ucieknie w popłochu. Co ty na to???
|
To byłby duet! Stanley się na randkę z Barhanką umówił w lipcu - powinien poćwiczyć
A ja jestem uodporniona. Mój mąż (na szczęście) śpiewał bardzo rzadko. Zawsze basem i zawsze fałszywie