Dzień dobry Pszczółkom i Guciom. Niezbyt dobrze dzisiaj spałam, obudził mnie kolega zięcia, bo nie było zasilania prądowego, a, że bardzo głośno mówi to mnie obudził, nawet wypicie kawy nie pomogło, dalej jestem senna.
jakoś ten dzień muszę przetrwać. Jest wiatrzysko
wieje jak w kieleckim