Ja w "temacie" bąbelków... znalazłam w szpargałach.
W Polsce przyjęło się nazywać każde wino z bąbelkami szampanem, nawet bezalkoholowe dla dzieci.
Prawda jest taka, że jedyny prawdziwy szampan pochodzi z północno-wschodniego regionu Francji, z Szampanii, i stąd jego nazwa. W Szampanii winorośl jest uprawiana od IV wieku. Nikt jednak nie miał wtedy pojęcia o ekskluzywnym napoju, który w przyszłości ukształtuje wizerunek tego regionu.
Wina z Szampanii cieszyły się popularnością wśród szlacheckich domów, a król Ludwik XIV nawet uczynił je swoim trunkiem domowym. Ale to Anglicy wymusili musowanie wina za pomocą cynamony, goździków, cukru i melasy. Mieszkańcy Szampanii nigdy nie wpadliby na pomysł dodawania tak dziwnych składników do fermentacji. Ponadto Anglicy jako pierwsi wyprodukowali butelki z grubego szkła.
Uchodzący powszechnie za wynalazcę szampana francuski mnich Dom Perignon był "jedynie" pierwszym winiarzem stosującym dobór winogron, który poprawia jakość i eliminuje niektóre wady wina musującego. Także on wprowadził używanie korka z dębu, przywiązanego do butelki włóknem konopnym nasyconym olejem, co pozwala winu zachować świeżość i pianę.
Międzynarodową sławę szampan zyskał dopiero w XVIII w., a trunkiem idealnym do wznoszenia toastów stał się dopiero w 1870 r.
To jak w końcu jest z tym szampanem? Dopiero przepisując tekst zorientowałam się, że nie trzyma się kupy. Pewnie pisał ktoś jednocześnie z rozmachem degustując... Ale skoro tyle nastukałam się, to już nie wykasuję.