Witam z Podlasia .
Hogan zamilkła ale trudno , Doca nie ma (żal)
ale trzeba żyć dalej...
Dziś tak nostalgicznie troszkę ale nowina - jadę do uzdrowiska w lipcu i jestem szczęśliwa
. Będę ponad dwa tygodnie , dobre i to
. Muszę odsapnąć troszkę , poznać nowych ludzi i zażyć uzdrawiających zabiegów
.
Wszak zdrowie mamy tylko jedno ... buziaczki
.