Cytat:
Napisał gratka
Tak sobie wyobrażałam angielski krajobraz, znaczy pola.
Soczystą zieleń trawy i te żywopłoty zamiast naszych miedz.
|
Że "soczysta zieleń trawy"...
Ja kiedyś, dawno temu, też tak myślałam o angielskim krajobrazie,
w końcu wilgoci tu pod dostatkiem.
Jak zaczęłam tu częściej bywać,
to odcień zieleni bardzo mnie rozczarował,
raczej jakiś szarawy był.
Ale to były tereny koło Londynu i na północ,
okolice Manchesteru i Liverpoolu.
I teraz też zieleń w środkowej Anglii jakoś nie zachwyca.
Co innego południowy Devon i Kornwalia.
Taki swego rodzaju szowinizm "terytorialny"?
Może ciut.
I teraz zaraz po deszczu były zdjęcia robione.
A te żywopłoty,
to mimo że roboty przy nich trochę,
to jednak dobra rzecz.
Wiadomo gdzie miedza,
zero możliwości kombinacji.