Witaj Cecylko.
Tak głośno obwieściłaś pobudkę że nie sposób było nie usłyszeć.
Wiatr u mnie paskudny ale nareszcie deszcz nie pada.
Do piwnicy muszę iść i w piecu napalić bo nie palone dwa dni i nieco chłodno się zrobiło.
Danusiu, Werciu, Helenko
Miłego dnia wszystkim życzę i radosnego świętowania.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
|