Nie śpię już i od godziny się zastanawiam, czy to, co za oknem - to już potop czy tylko śluzę otworzyli tam na górze.
Coby tu na dzień dobry?
Pomyślę potem, teraz
dobry dzień.gif milego dnia serduszko.jpg
I macham wszystkim, ahoj!
Elik, współczuję. Gdybym miła w domu strefę kibica, pewnie bez drugiego telewizora i izolatki byłoby mi okropniaście.
PS
Jak to, nikt nie narzeka na powolność?
Kiedy Boguśka się wściekała - odezwało się kilka głosów, że żółwi, muli itp.