Czuję się tak, jakbym oglądała biblioteczkę w swoim rodzinnym domu, prawie wszystkie książki, które tu są wymieniane miałam i je czytałam. Moja mama i moja babcia nigdy nie żałowała pieniędzy na książki i chwała im za to
A nawiązując do "Beli i Sebastiana", to pamiętam też, że na podstawie tej książki był w telewizji film, (chyba początek lat 70-tych).