witaj Karimo
piękny wątek założyłaś. Jak się mówi o książkach zapomnianych..... może nie do końca zapomnianych, ale nie znanych przez współczesne nastolatki.... to dla mnie nasuwa się zawsze cudna książka: "Ania z Zielonego Wzgórza"..
O Ani... myślę zawsze, kiedy patrzę na leszczynę, wiewiórki w parku lub stare drewniane domki z poddaszami.
Nastolatki znają Anię z filmu..... ale to nie jest .... to samo..
|