05-09-2011, 17:17
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
|
|
Indie - refleksje
Spotkalismy na naszej drodze oprocz Hindusow rowniez Europejczykow, Amerykanow, Japonczykow pracujacych w przeroznych Organizacjach Nierzadowych (NGO), prowadzacych wszelkiego rodzaju projekty edukacyjne i ochrony srodowiska.
Odwiedzalam z mezem male szpitale w wioskach roznych stanow w Indiach, polozonych daleko od duzych miast i miejscowosci, zlobki, osrodki dla porzuconych przy drodze dzieci, zrzeszenia bitych i maltretowanych kobiet, male laboratoria farmaceutyczne...... bylam swiadkiem setek rozmow na temat regulacji narodzin, eliminowania z zimna krwia malenkich nowonarodzonych dziewczynek i metod stosowanych aby osiagnac zaplanowany projektem cel. Gdybym o tym zaczela pisac, pewnie nie starczyloby stron. A tak naprawde, wiele opowiesci i anegdotek rezerwuje do ksiazki, ktora zaczyna powoli „raczkowac”.
Pare kwiatow z Indii dla Was:
Kadakali tancerz - zeskanowana pocztowka
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
|