Wczoraj na spacerze sfotografowałam akcję ratowania psa, pod którym załamał się lód. Pies był przemoknięty, dygotał z zimna i bał się ratujących go ludzi. Po przyjściu do domu postanowiłam nauczyć się czegoś nowego i zdjęcia wysłałam do gazety olsztyńskiej, z przekonaniem, że tego nie opublikują bo sprawa jest błaha. Nie starałam się i nie umieściłam treści, która była wymagana. Ograniczyłam się do jednego zdania: brawo mrągowskim strażakom!
A wieczorem otrzymuję mail'a, że moja wiadomość została opublikowana w rubryce Internauci piszą. Dla mnie zaskoczenie i satysfakcja zarazem!